"Jeśli to prawda, że wpłynęło takie pismo, to ubolewam, bo wydaje mi się, że będąc w organizacji powinno się przyjść i powiedzieć: 'nasze drogi się rozeszły, idę w inną stronę' i być po prostu w porządku. Jeśli ktoś robi to tak po cichu, to po prostu wystawia sobie świadectwo" - powiedział PAP Kabaciński, odnosząc się do decyzji o rezygnacji posła.Ocenił też, że jeśli Kmiecik "liczy na to, że ktoś go zaraz weźmie do innego ugrupowania, to jest po prostu naiwny". PAP nie udało się skontaktować z posłem Kmiecikiem do czasu nadania tej depeszy. Po jego odejściu klub Twojego Ruchu będzie liczył 28 posłów.