We wtorek doszło do porozumienia Lewicy i rządu w kwestii unijnego Funduszu Odbudowy i Krajowego Planu Odbudowy. - KPO to 250 mld złotych, ale również ustawa ratyfikacyjna w sprawie zasobów własnych UE, która będzie łącznie dotyczyła 770 mld złotych, w perspektywie siedmioletniej. To, co jest dla nas ważne jako Lewicy, to to, żeby te środki były wydawane pod kontrolą samorządów, z jak największym ich udziałem - powiedział w Gdańsku Włodzimierz Czarzasty. Polityk przypomniał sześć postulatów Lewicy zgłoszonych do Krajowego Planu Odbudowy. Lewica chce m.in., aby co najmniej 30 proc. środków z KPO trafiło do samorządów, a także, aby minimum 300 mln euro zostało przeznaczonych na wsparcie takich branż jak turystyka, gastronomia i hotelarstwo. Ugrupowanie postuluje także, aby minimum 850 mln euro przeznaczyć na szpitale powiatowe, chce także pieniędzy na budowę 75 tys. mieszkań na wynajem. - Będziemy wiedzieli do jutra do wieczora, czy te sprawy zostaną dopisane do KPO - powiedział Włodzimierz Czarzasty. Dodał, że nadzór nad wydawaniem pieniędzy będzie miała Komisja Europejska oraz rozszerzony o działające w kraju związki zawodowe komitet sterujący i monitorujący. Włodzimierz Czarzasty podkreślał, że moment ratyfikowania unijnego Funduszu Odbudowy to ważny moment dla całej Polski. - To jest czas zagwarantowania przyszłości dla środków, które idą dla Europy i dla Polski w momencie, kiedy Europa jest w najgorszym swoim momencie po brexicie - stwierdził. Jak mówił, pieniądze unijne będą wydawane w ciągu siedmiu lat. - Mówię w Gdańsku do wszystkich swoich przyjaciół z opozycji. Jak będziemy wszyscy mądrzy, to za dwa lata będziemy rządzili. Będziecie razem z nami wydawali te pieniądze. Ale wiecie, co trzeba zrobić, żeby wydawać za dwa lata te pieniądze? Trzeba mieć, co wydawać, to takie proste - apelował Czarzasty. - Jestem synem chłopa. Chłopem z charakteru i pragmatykiem. Twardo stoję swoimi 61-letnimi nogami na ziemi. Żeby wydawać, trzeba mieć - powiedział. - Jak ktoś tego nie rozumie, jest c**ą, nie politykiem - powiedział wicemarszałek Sejmu, odpowiadając tym samym na krytykę pod adresem Lewicy ze strony innych klubów opozycyjnych, m.in. PSL i KO. Więcej na polsatnews.pl