Borusewicz spotkał się z samorządowcami w ogrodach Pałacu Branickich w Białymstoku. Jak poinformował prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, poparcie Komorowskiego w drugiej turze wyborów zadeklarowało ok. 40 podlaskich samorządowców. Na spotkanie przybyli m.in. burmistrzowie Bielska Podlaskiego, Siemiatycz, Suchowoli, Hajnówki, Ciechanowca, Sejn czy Tykocina, wójt Puńska. Wśród popierających jest też prezydent Suwałk, ale na spotkanie nie mógł przybyć - poinformował Truskolaski. - Chcę poprosić mieszkańców Podlasia, żeby przede wszystkim poszli na wybory - mówił dziennikarzom marszałek Borusewicz i zachęcał do głosowania na urzędującego prezydenta. - Prezydent Komorowski jest to człowiek, którego znam od 40 lat. W tym czasie, kiedy nie był prezydentem, sprawdzał się jako człowiek z opozycji demokratycznej, antykomunistycznej - mówił Borusewicz. Podkreślał, że gdy Polska odzyskała niepodległość i powstało demokratyczne państwo, Bronisław Komorowski "starał się wpływać na to państwo w taki sposób, żeby to było państwo wszystkich, dla wszystkich". - Jest człowiekiem otwartym, tolerancyjnym, jest człowiekiem, który łączy, jednoczy, a nie dzieli. Jest człowiekiem, który ma dobre, nowe pomysły na następną kadencję. Te pomysły pokaże. Pokaże, jak jest dynamiczny. Ta pierwsza kadencja była kadencją budowania, a ta druga będzie kadencją zmian i takiego szybkiego marszu do przodu. Ponieważ Polska potrzebuje jednak zmian, musimy pójść do przodu, bo jeżeli nie pójdziemy, to inni nas wyprzedzą - mówił Borusewicz. Jak powiedział Truskolaski, prezydent Komorowski w czasie swojej pracy, "służby" dla Polski "wykazał się ogromną wiedzą, odpowiedzialnością, dbałością o los naszej Ojczyzny". - Po prostu czuliśmy się bezpiecznie pod rządami pana prezydenta Komorowskiego. Wielu mówi, że w tych trudnych czasach nie czas na eksperymenty. Pan prezydent Komorowski ma zaufanie wśród samorządowców dlatego, że wśród swoich priorytetów (...) czy też naszych osiągnięć 25-lecia, polski samorząd wymieniany jest na pierwszym miejscu - mówił Truskolaski. Dodał, że samorządom zależy na dalszym rozwoju, chcą też stabilności. Burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz dodał, że kandydatura Komorowskiego "gwarantuje pewność, przewidywalność, stabilność", a tego potrzeba wszystkim. - Tego, żebyśmy żyli w bezpiecznej Polsce, żebyśmy mogli budować stabilizację, swoje małe ojczyzny - mówił Siniakowicz.