Jak wskazuje CBOS, krytycyzm w ogólnych ocenach sytuacji w kraju minimalnie się zmniejszył. Nadal jednak ponad połowa ankietowanych (52 proc., o dwa punkty procentowe mniej niż w sierpniu) uważa, że sytuacja w Polsce zmierza w złym kierunku. Dobrze rozwój sytuacji w kraju ocenia 30 proc. ankietowanych. Przewagę negatywnych ocen ogólnej sytuacji w kraju CBOS notuje systematycznie od września ubiegłego roku. Młodzi są niezadowoleni Relatywnie najlepiej sytuację w Polsce oceniają starsi respondenci: mający od 55 do 64 lat (38 proc. ocen pozytywnych) i - przede wszystkim - od 65 roku życia wzwyż (47 proc.), badani z wykształceniem podstawowym (45 proc.) i zasadniczym zawodowym (40 proc.), osoby stosunkowo słabo sytuowane - o miesięcznych dochodach per capita od 1000 do 1499 zł (46 proc.). Niezadowolenie z kierunku rozwoju sytuacji w kraju wyrażają najczęściej najmłodsi respondenci, mający od 18 do 24 lat (73 proc.), osoby najlepiej wykształcone i sytuowane (69 proc. badanych z wykształceniem wyższym oraz 73 proc. mających miesięcznie do dyspozycji co najmniej 3000 zł na osobę), oraz mieszkańcy dużych miast, liczących od 100 000 do 499 999 mieszkańców (65 proc.) lub więcej (68 proc.). Względnie najlepiej sytuację w kraju oceniają emeryci (46 proc.), renciści (45 proc.) oraz rolnicy (41 proc.), najbardziej krytyczni w ocenach są natomiast specjaliści i kadra kierownicza (71 proc.), średni personel, technicy (67 proc.), właściciele firm (69 proc.) oraz uczniowie i studenci (72 proc.). Kluczowe są poglądy polityczne Autorzy sondażu CBOS wskazują, że postrzeganie sytuacji w kraju zależy jednak przede wszystkim od orientacji politycznej i światopoglądowej oraz preferencji partyjnych. Podczas gdy ponad połowa badanych deklarujących prawicowe poglądy polityczne (57 proc.) uważa, że sprawy w kraju idą w dobrym kierunku, to większość ankietowanych identyfikujących się z lewicą (83 proc.) lub politycznym centrum (59 proc.) jest przeciwnego zdania. Zadowoleniu z rozwoju sytuacji w kraju sprzyja religijność - i odwrotnie: nieuczestniczący w praktykach religijnych lub robiący to sporadycznie najczęściej źle oceniają sytuację w kraju (odpowiednio 71 proc. i 65 proc.). W elektoratach ugrupowań cieszących się obecnie największym poparciem społecznym rozwój sytuacji w kraju dobrze oceniają jedynie zdeklarowani wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Sympatycy ugrupowań opozycyjnych, ale także osoby niemające sprecyzowanych poglądów politycznych oraz niegłosujący na ogół wyrażają niezadowolenie z kierunku, w jakim zmierzają sprawy w kraju. CBOS wskazuje, że wzrósł pesymizm w prognozach dotyczących ogólnej sytuacji w kraju. Ponad dwie piąte badanych (41 proc., o cztery punkty procentowe więcej niż w sierpniu) uważa, że w ciągu najbliższego roku sytuacja w Polsce ulegnie pogorszeniu. Pozostali sądzą na ogół, że nic się nie zmieni (28 proc., o cztery punkty mniej niż poprzednio). Poprawy spodziewa się niespełna co piąty ankietowany (18 proc.). Jak oceniają sytuację polityczną? Minimalnie gorsze niż w sierpniu są też oceny sytuacji politycznej. Blisko połowa badanych (48 proc., o dwa punkty procentowe więcej niż poprzednio) źle ocenia sytuację polityczną w kraju. Pozostali częściej określają ją jako "ani dobrą, ani złą" (26 proc.), niż uważają ją za dobrą (17 proc.). Niezadowolenie z obecnej sytuacji politycznej wyrażają najczęściej osoby identyfikujące się z lewicą (83 proc.), ale także blisko połowa lokujących swoje poglądy polityczne w centrum (49 proc.). Dobrym ocenom sytuacji politycznej sprzyjają prawicowe poglądy polityczne, choć odsetek zadowolonych także wśród nich nie jest duży (35 proc.).W elektoratach zadowolenie z sytuacji politycznej wyrażają głównie wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Zwolennicy pozostałych uwzględnionych w analizach ugrupowań oraz spora część osób niemających sprecyzowanych preferencji partyjnych lub indyferentnych politycznie uważa, że sytuacja polityczna w Polsce jest zła. Lepiej niż przeciętnie sytuację polityczną w kraju postrzegają osoby w wieku 55-64 lata (24 proc. ocen pozytywnych) i starsze (28 proc.), badani z wykształceniem podstawowym (27 proc.) i zasadniczym zawodowym (24 proc.), ankietowani o miesięcznych dochodach per capita od 1000 do 1499 zł (24 proc.). Krytycznie oceniają ją przede wszystkim młodsi respondenci, szczególnie osoby w wieku od 18 do 24 lat (68 proc.), mieszkańcy miast liczących od 100 000 do 499 999 ludności (61 proc.) i większych (66 proc.), respondenci najlepiej sytuowani i wykształceni (66 proc. ankietowanych z wykształceniem wyższym, 70 proc. deklarujących nie mniej niż 3000 zł per capita miesięcznie). Szczególnie często niezadowolenie z sytuacji politycznej wyrażają uczniowie i studenci (73 proc.). Dość stabilne są przewidywania dotyczące sytuacji politycznej. Największa część badanych (42 proc., o dwa punkty procentowe mniej niż w sierpniu) nie spodziewa się istotnych zmian w tym obszarze w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Pozostali częściej sądzą, że sytuacja polityczna pogorszy się (31 proc.), niż uważają, że będzie lepiej (10 proc.). Sytuacja gospodarcza "nieco gorsza" CBOS podaje, że nieco gorsze niż w sierpniu są oceny sytuacji gospodarczej. Co trzeci badany (33 proc., o trzy punkty procentowe więcej niż w ubiegłym miesiącu) źle ocenia sytuację gospodarczą, niemal tyle samo (31 proc.) sądzi, że jest ona dobra. Niewiele mniej osób (29 proc., o dwa punkty mniej niż w sierpniu) określa ją jako "ani dobrą, ani złą". O ile ponad połowa ankietowanych deklarujących prawicowe poglądy polityczne (54 proc.) dobrze ocenia kondycję polskiej gospodarki, o tyle zbliżony odsetek badanych identyfikujących się z lewicą (56 proc.) ocenia ją źle. Dobrym ocenom sytuacji gospodarczej sprzyja religijność, częsty udział w praktykach religijnych. W elektoratach dobrze stan gospodarki oceniają wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, źle - zwolennicy ugrupowań opozycyjnych. Zróżnicowanie opinii o sytuacji gospodarczej ze względu na cechy społeczno-demograficzne układa się dość podobnie jak w przypadku ocen sytuacji ogólnej oraz politycznej. Jako dobrą stosunkowo najczęściej postrzegają ją ludzie starsi (52 proc. badanych w wieku 65+), osoby z wykształceniem podstawowym (44 proc.) i zasadniczym zawodowym (41 proc.), ankietowani o miesięcznych dochodach per capita od 1000 do 1999 zł (41 proc.). Częściej niż przeciętnie krytycznie o sytuacji gospodarczej wypowiadają się osoby do 44 roku życia (41 proc.), mieszkańcy dużych miast - liczących od 100 000 do 499 999 mieszkańców (43 proc.) lub więcej (47 proc.), ankietowani najlepiej wykształceni i sytuowani (47 proc. badanych z wykształceniem wyższym, 50 proc. respondentów o miesięcznych dochodach per capita co najmniej 3000 zł). Do najgorzej oceniających sytuację gospodarczą należą właściciele firm (52 proc.). Nieco więcej osób niż w sierpniu oczekuje zmian w sytuacji gospodarczej, przy czym przybyło zarówno pesymistów, jak i optymistów. Pogorszenia sytuacji gospodarczej w ciągu najbliższego roku spodziewa się 33 proc. badanych (o trzy punkty procentowe więcej niż w poprzednim miesiącu), poprawy oczekuje co piąty ankietowany (20 proc., o dwa punkty więcej). Brak istotnym zmian przewiduje 32 proc. respondentów (o sześć punktów mniej niż w sierpniu). Nielicznym żyje się źle Minimalne pogorszenie widoczne jest także w ocenach jakości życia rodzin. Nadal jednak większość badanych (59 proc., o dwa punkty procentowe mniej niż w sierpniu) deklaruje, że im i ich rodzinom żyje się dobrze. Pozostali zwykle oceniają, że żyją średnio ("ani dobrze, ani złe" - 36 proc., wzrost o trzy punkty). Jedynie nieliczni (5 proc.) deklarują, że im i ich rodzinom żyje się źle. Jak wskazuje CBOS stabilne są oceny warunków materialnych gospodarstw domowych. Ponad połowa badanych (56 proc.) ocenia je dobrze, pozostali - średnio (38 proc.), a tylko stosunkowo niewielki odsetek (5 proc.) - źle. Zadowolenie z poziomu życia swojej rodziny, a także z warunków materialnych swojego gospodarstwa domowego rośnie wraz z dochodami per capita. Wśród osób o miesięcznych dochodach na osobę wynoszących co najmniej 3000 zł odsetek zadowolonych z jakości życia rodziny i warunków bytowych gospodarstwa domowego przekracza 80 proc. (odpowiednio 81 proc. i 83 proc.). Większość badanych (51 proc., o dwa punkty procentowe mniej niż w sierpniu) uważa, że za rok im i ich rodzinom będzie żyło się tak samo jak obecnie. Pozostali nieco częściej przewidują pogorszenie (19 proc., o trzy punkty więcej niż w ubiegłym miesiącu) niż poprawę w tym względzie (16 proc.). Dwie trzecie badanych (66 proc.) spodziewa się, że warunki materialne ich gospodarstw domowych nie zmienią się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Pozostali przewidują raczej pogorszenie (18 proc., o trzy punkty więcej niż w sierpniu) niż poprawę poziomu życia (16 proc., o dwa punkty mniej niż poprzednio). Dwie trzecie badanych (66 proc.) spodziewa się, że warunki materialne ich gospodarstw domowych nie zmienią się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Pozostali przewidują raczej pogorszenie (18 proc., o trzy punkty procentowe więcej niż w sierpniu) niż poprawę poziomu życia (16 proc., o dwa punkty mniej niż poprzednio). Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Badanie zrealizowano w dniach od 6 do 16 września 2021 roku na próbie liczącej 1218 osób.