Od piątku policjanci zatrzymali aż 1232 nietrzeźwych kierowców. To średnio 400 jadących na podwójnym gazie dziennie. W tym czasie doszło do 305 wypadków, w których zginęło 18 osób, a 433 zostały ranne. Smutny rekord podczas tego weekendu pobił rowerzysta z Węgorzewa, z czterema promila alkoholu we krwi. Zderzył się z samochodem osobowym. Kierowca samochodu, widząc rowerzystę jadącego całą szerokością jezdni, zjechał na pobocze, ale i tak doszło do wypadku. Jednym z najbardziej tragicznych zdarzeń był szaleńczy rajd 32-latka w Sopocie. Ranne zostały 22 osoby. Czworo z nich w dalszym ciągu przebywa w szpitalu. Mają obrażenia kończyn i głowy. Grzegorz Kwolek