Jak poinformował w poniedziałek rzecznik wojewody pomorskiego Roman Nowak, stan wody w Tczewie w ciągu ostatnich kilkunastu godzin obniżył się o 21 cm. Poziom rzeki nadal jednak przekracza tam stan alarmowy o 98 cm. Także w innych punktach pomiarowych na Wiśle odnotowano spadki poziomu wody, choć nadal w większości miejsc przekroczony jest poziom alarmowy. Tylko u ujścia rzeki zanotowano niewielki wzrost (w niedzielę i poniedziałek na Pomorzu padał deszcz). Według ostatnich prognoz przekazanych przez rzecznika, obniżenie stanów Wisły poniżej poziomów alarmowych może nastąpić około 5 lub 6 czerwca. Nowak dodał, że nie pojawiają się nowe przesiąki wód gruntowych pod stopą wałów a miejsca, w których pojawiły się one wcześniej, zostały zabezpieczone. - Z prowadzonego na bieżąco monitoringu wynika, że wpływająca do Bałtyku woda wiślana nie powoduje na dzień dzisiejszy zagrożenia epidemiologicznego - poinformował Nowak dodając, że pobierane na Wiśle próbki badane są na bieżąco przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Pomorski Wojewódzki Inspektorat Sanitarny oraz Wojewódzki Inspektorat Weterynarii.