Dokument podpisali pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej i wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska oraz dyrektor generalny Federalnej Agencji Energii Atomowej Federacji Rosyjskiej (Rosatom) Siergiej Władilenowicz Kirijenko. Uroczystość odbyła się w Sopocie w obecności polskiego premiera Donalda Tuska i premiera Rosji Władimira Putina, podczas jego wizyty związanej z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Jak poinformował resort gospodarki, transfer wypalonego już paliwa z Polski do Rosji ma nastąpić do końca 2010 roku; wysokowzbogacone paliwo, używane obecnie w reaktorze Maria w Świerku, zostanie przekazane Rosji do 2016 roku. Umowa przewiduje, że przekazywane paliwo jądrowe będzie przechowywane, przerabiane, a powstałe w odpady promieniotwórcze będą na stałe składowane na terytorium Rosji. Umowa między Polską i Rosją jest elementem międzynarodowego programu zwrotu do kraju producenta paliwa jądrowego HEU (wysokowzbogacony uran) dostarczonego przez Rosję, a wcześniej przez ZSRR. Jak informuje MG, pozwoli ona Polsce zrealizować międzynarodowe zobowiązania dotyczące "konwersji rdzenia reaktora Maria z paliwa HEU na paliwo LEU (uran niskowzbogacony)". Umowy tego typu podpisały m.in. Kazachstan, Węgry, Łotwa, Rumunia i Czechy. "Wszelkie koszty i inne uwarunkowania wymagane do realizacji umowy określone zostaną w kontraktach zawieranych przez upoważnione do tego organizacje obu stron: Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych po stronie polskiej i Federalne Centrum do spraw Bezpieczeństwa Jądrowego i Radiacyjnego po stronie rosyjskiej" - poinformowało ministerstwo gospodarki. Koszty tego przedsięwzięcia sfinansują głównie Stany Zjednoczone, w ramach programu Global Threat Reduction Initiative (GTRI). Program GTRI został zainicjowany w 2004 roku przez USA; które podpisały porozumienie z Rosją o współpracy w tym zakresie. Ma on na celu m.in. wyeliminowanie wysokowzbogaconego uranu (HEU) z użycia dla celów pokojowych i zastąpienie go uranem niskowzbogaconym (LEU).