Hodowlą medycznej marihuany w Polsce zainteresował się Paweł Szramka, szef partii Dobry Ruch. Polityk pytał w resorcie rolnictwa, na jakim etapie są obecne działania mające na celu wdrożenie upraw konopi medycznych w kraju, kiedy rozpoczniemy uprawy na szerszą skalę, ile surowca zostanie wyprodukowane w tym roku oraz jak dużo można zarobić na lekach wyprodukowanych przez Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu. Do pytań parlamentarzysty ustosunkował się Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi z Suwerennej Polski. Polityk Zjednoczonej Prawicy podkreśla, że uprawy będą prowadzone z "zachowaniem wysokich standardów bezpieczeństwa". Niezbędne jest uzyskanie zezwolenia głównego inspektora farmaceutycznego, poprzedzone oceną policjantów. Wzrost roślin ma być również kontrolowany przez wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego. "Uprawa konopi innych niż włókniste w celu wytwarzania surowca farmaceutycznego stanowi dopiero pierwszy etap spośród łańcucha działań niezbędnych do wytworzenia leku recepturowego" - tłumaczy Janusz Kowalski. "Plon z upraw konopi innych niż włókniste musi być bowiem przetworzony w substancję czynną, z której z kolei wytwarzany jest surowiec farmaceutyczny przeznaczony do sporządzania leku recepturowego" - wyjaśnia polityk Suwerennej Polski. Tańsza medyczna marihuana dla Polaków W praktyce instytut potrzebuje inwestora. Jak twierdzą urzędnicy, odpowiedni przedsiębiorca już się do nich zgłosił. Nie zdradzono jednak, kto nim jest i o jakie pieniądze chodzi. Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich, przynajmniej zgodnie z informacjami przekazanymi przez Kowalskiego, jest jednak zdania, że należy powołać również odpowiednią spółkę celową. Obecnie w Poznaniu działa już specjalny zespół pod kierownictwem prof. Ryszarda Słomskiego. Wiadomo też, że instytut uzyskał zezwolenie głównego inspektora farmaceutycznego i przygotował wnioski niezbędne do prowadzenia upraw. W interpelacji nie pada jednak kluczowa informacja: kiedy Polska rozpocznie uprawy konopi na szerszą skalę czy ile surowca zostanie wyprodukowane w tym roku. Wiceminister rolnictwa podaje jednak szacunkowy zysk z tytułu zbycia suszu marihuany. - Zgodnie z planem biznesowym Instytut zakłada, że będzie zbywał wytworzony przez siebie surowiec (susz konopi innych niż włókniste) za kwotę około 3,9 mln zł miesięcznie - przekazał Janusz Kowalski. Paweł Szramka nie jest jednak zadowolony z odpowiedzi udzielonej przez resort rolnictwa. Jak powiedział Interii, złożył kolejną interpelację w sprawie medycznej marihuany: - Chciałbym, żeby minister odpowiadał konkretniej. Robienie "wszystkiego co się da" nie mówi za wiele - słyszymy od polityka. Jeszcze w maju naukowcy z Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich zapowiadali preparat, który ma powstać w kilkanaście miesięcy. - Chcemy uniezależnić się od dostaw zewnętrznych, zagranicznych, które są dla pacjentów niezwykle kosztowne. Nasze produkty mają z założenia być o wiele tańsze, a poza tym (...) Instytut słynie z jakości i standardy GMP i produkcyjne są na najwyższym poziomie - w rozmowie z TVP 3 powiedział dr Rafał Spachacz, dyrektor placówki. Polskie leki za rok W rozmowie z Interią szef Instytutu Włókien Naturalnych i Zielarskich podkreśla, że w całej sprawie chodzi o wyhodowanie "surowca farmaceutycznego wytwarzanego z ziela oraz żywicy konopi innych niż włókniste krajowej odmiany, przeznaczonego do sporządzania leków recepturowych". Wyhodowanie odmiany polskich konopi zajmie kilka miesięcy. Potem trzeba zaczekać na uprawę pierwszej partii. Czas niezbędny na rejestrację nowego preparatu to przynajmniej pół roku. - Tym samym wprowadzenie na rynek nowego surowca farmaceutycznego (...) wymaga około 12 miesięcy - przekazał nam dr Spachacz. Jak mówi nasz rozmówca, polski surowiec "w istotny sposób obniży ceny leków recepturowych" tworzonych także z innych surowców pochodzenia konopnego. Instytut wciąż chce pozyskać inwestora, jednak nie zatwierdził go jeszcze resort rolnictwa. Brakuje również formalnej zgody niezbędnej, aby założyć spółkę celową zajmującą się leczniczą marihuaną. Przychody z tytułu sprzedaży suszu będą stanowiły zysk poznańskiego instytutu. Pokryją wartość czynszu dzierżawnego hali uprawnej z zapleczem laboratoryjnym oraz koszty prowadzenia upraw. Reszta pieniędzy ma trafić na cele statutowe placówki. Projektodawcą ustaw, które umożliwiają rolnikom uprawę konopi włóknistych (przemysłowych - red.) oraz produkcję medycznej marihuany w Polsce jest Jarosław Sachajko z Kukiz’15. Przyjęcie obydwu rozwiązań było możliwe dzięki współpracy PiS i Pawła Kukiza. Kannabinoidy powstające z konopi są stosowane w medycynie od lat. Pomagają m.in. leczyć padaczkę, ból, nowotwory czy niektóre uzależnienia. W Polsce jest 12 placówek, które mogą prowadzić uprawy medycznej marihuany. Jakub Szczepański