Ok. 30 proc. młodzieży wychodzi do szkoły bez śniadania. Dzieci spożywają za dużo cukru, soli i tłuszczu. W ich diecie brakuje za to błonnika z produktów pełnoziarnistych. Za mało jest także warzyw, owoców i produktów mlecznych. Te ostatnie są szczególnie ważne dla dzieci ze względu na zawartość wapnia. Śniadanie nie u wszystkich - W jadłospisach dzieci brakuje podstawowych produktów. Wiemy, że nie ma pierwszego śniadania. Dlaczego tak się dzieje? Bardzo często my, jako rodzice, nie zadbaliśmy o to, żeby to śniadanie było. My nie jemy pierwszych śniadań i te praktyki powielają nasze dzieci - mówi dr hab. Anna Harton z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW, ekspertka Programu Żółty Talerz. Jak dodaje dr hab. Joanna Myszkowska-Ryciak z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW w Warszawie, ekspertka Programu Żółty Talerz, produkty zbożowe są u podstawy naszej diety i powinny stanowić dodatek do każdego posiłku. Jednocześnie wiele osób uważa, że wystarczy spożywać je raz dziennie. - To zdecydowanie za mało i nie pozwoli to dostarczyć wystarczającej ilości błonnika pokarmowego - wyjaśnia ekspertka. Podobnie niewystarczającą wiedzę mamy na temat źródeł energii w diecie człowieka. Aż 72 proc. badanych wskazało, że to białko jest podstawowym źródłem energii, co jest nieprawidłową odpowiedzią. Głównym źródłem energii powinny być węglowodany w połączeniu z warzywami i owocami. Nadwaga u najmłodszych Duża ilość białka w diecie, w szczególności w najmłodszych latach życia, może predestynować do występowania nadwagi i otyłości w późniejszym wieku. A zbędne kilogramy u młodzieży, to już coraz częstsze zjawisko. - Błędy w żywieniu dzieci przekładają się na ich rozwój, w szczególności w aspekcie masy ciała. Populacja dzieci polskich rzeczywiście bardzo szybko tyje. Jednocześnie jest też część dzieci, która jest niedożywiona. To może współistnieć, bo dzieci z nadmierną masą ciała mogą być niedożywione, jeżeli chodzi o wartościowe składniki - tłumaczy dr hab. Joanna Myszkowska-Ryciak. Jak wskazuje dr hab. Anna Harton, problem nadwagi i otyłości w Polsce dotyczy już nawet kilku procent niemowląt, a jeszcze jakiś czas temu trudno było sobie wyobrazić nadwyżkę masy ciała u tak małych dzieci. A otyłe dziecko ma bardzo dużą szansę stać się w przyszłości otyłym dorosłym. Z nadwagą powiązany jest także brak pierwszego śniadania u dzieci. Najważniejsza edukacja żywieniowa Kluczowa dla wprowadzenia prawidłowych nawyków żywieniowych jest edukacja - nie tylko samych dzieci, ale i tych, którzy decydują o tym, co jedzą najmłodsi. Na jakość posiłków w szkołach zwraca uwagę Kulczyk Foundation. Od czterech lat fundacja prowadzi program Żółty Talerz, w ramach którego w szkolnych stołówkach wydano już 5 mln pełnowartościowych posiłków dla dzieci. - Prawidłowe żywienie dzieci i młodzieży warunkuje optymalny wzrost i rozwój organizmu oraz jest ważnym elementem prewencji wielu chorób zależnych od diety. Za zapewnienie takiego żywienia odpowiadają rodzice, jednak w przypadku dzieci uczęszczających do placówek opiekuńczo-wychowawczych istotną rolę odgrywają też nauczyciele i opiekunowie z tych placówek. Jeśli dziecko spędza w placówce wiele godzin, to oczekuje się, by w ramach opieki zapewnić mu także optymalne żywienie - dr hab. Anna Harton. W programie Żółty Talerz uczestniczy 15 tys. dzieci z 340 placówek edukacyjnych w całej Polsce. W ramach akcji przeprowadzono 60 szkoleń dla koordynatorów Żółtego Talerza i 1000 warsztatów edukacyjnych dla dzieci. d.p.