Komorowski poinformował, że przesłał osobisty list do prezydenta Obamy. "Liczę na to, że nie licytując się na ostrość sformułowań, list ten spowoduje odpowiedni efekt. Liczę na wspólne poprawienie tego nieszczęsnego błędu" - powiedział prezydent. "Jestem przekonany, że każda pomyłka, każdy błąd jest do naprawienia, jeśli zostanie odpowiednio przemyślany" - podkreślił Komorowski. Prezydent jest również przekonany, że "każdy rozpoznany, przemyślany błąd może nas do siebie nawzajem zbliżać". "To co jest naznaczone tylko bólem i żalem, pretensjami na ogół od siebie ludzi oddala" - dodał. "Razem możemy zrobić bardzo wiele, możemy także zmniejszyć ryzyko na przyszłość pojawienia się bolesnych dla nas terminów, określeń nie mających nic wspólnego z prawdą, ale budujących współczesną opinię, nie tylko o historycznej, ale także o współczesnej Polsce" - zaznaczył Komorowski.