Rząd przyjął uchwałę ws. budowy elektrowni jądrowych w Polsce. Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki, pierwsza elektrownia będzie budowana w amerykańskiej technologii przez Westinghouse. - My widzimy wyraźnie, że musimy postawić na sprawdzone technologie, ale także na sprawdzonych partnerów (...) Po 4-5 latach bardzo intensywnej pracy (...) zdecydowaliśmy się na technologię amerykańską - mówił premier podczas środowej konferencji prasowej. Mateusz Morawiecki: To historyczny moment Szef rządu poinformował, że uchwała wskazuje również lokalizację pierwszej elektrowni "w północnej Polsce". - Ta uchwała, którą Rada Ministrów przyjęła jest wyborem partnera amerykańskiego, amerykańskiej firmy Westinghouse, która ma sprawdzoną technologię - powiedział Mateusz Morawiecki. - To historyczny moment, ponieważ energetyka jądrowa to energetyka czysta, bezpieczna i w gruncie rzeczy jedna z najtańszych, jeśli się weźmie pod uwagę z jednej strony elementy polityki klimatycznej, a z drugiej strony koszty paliwa, które po wybudowaniu elektrowni jądrowej stanowią już bardzo niewielką część kosztów wyprodukowania energii - mówił także premier podczas konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów. - Dzisiaj podejmujemy tę jedną decyzję, ale jednocześnie chcę zasygnalizować - co wiąże się z wizytą pana wicepremiera Jacka Sasina w Korei - że niezależnie od tej decyzji jesteśmy gotowi na drugi projekt, projekt, który jest projektem podmiotów prywatnych - przedsiębiorcy prywatnego, przedsiębiorcy z udziałem Skarbu Państwa oraz przedsiębiorcy koreańskiego, KHNP. To jest projekt, który będzie dotyczył budowy elektrowni jądrowej w Polsce przez koreańskiego przedsiębiorcę z udziałem przedsiębiorstw polskich - mówił premier Mateusz Morawiecki. Premier powiedział także, że rząd jest otwarty na trzeci projekt. - Jednocześnie chcę zasygnalizować naszą gotowość do trzeciego projektu w Polsce centralnej, którego dokładna lokalizacja zostanie wybrana w najbliższych miesiącach, kwartałach. Ale widzimy, jak najbardziej przestrzeń dla tych trzech dużych projektów tradycyjnej energetyki jądrowej - dodał Mateusz Morawiecki. Morawiecki: Poważne państwo nie może opierać swojej polityki energetycznej o węglowodory z Rosji Premier stwierdził także, że "poważne państwo nie może opierać swojej polityki energetycznej o węglowodory z Rosji". - Także nie chcemy opierać swojej polityki energetycznej o drogie węglowodory pochodzące z całego świata - powiedział. - Chcemy oprzeć się o nasze źródła, źródła odnawialne, o energetykę jądrową - dodał. Zaznaczył, że "poważne państwo musi też inwestować w nowoczesne technologie". - Chciałbym (...) przekazać ogromne wsparcie rządu dla mniejszej energetyki jądrowej - to są SMR-y czy MMR-y - zadeklarował szef rządu. Stwierdził, że są technologie, co do których "spółki Orlen, PGE, KGHM już toczą rozmowy z partnerami technologicznymi w krajach zachodnich". - Jesteśmy gotowi rozwijać te technologie z tymi partnerami, nadać im impuls, nadać im siłę finansową, po stronie partycypacji ze strony państwa - powiedział. Według szefa rządu nowoczesne technologie zapewniające bezpieczeństwo, "stają się najwyższym priorytetem na agendzie rządu RP". "Elektrownie będą służyły Polakom przez dekady" - Po agresji Rosji na Ukrainę, musimy podejmować decyzje dotyczące stabilnego źródła zasilanie w energię elektryczna polskich obywateli i polskich firm. Elektrownie jądrowe to bezpiecznik naszego systemu energetycznego - zaznaczył. Dodał, że elektrownie będą służyły wszystkim Polakom "przez dekady". Jak wyjaśnił, elektrownie jądrowe charakteryzują się kosztem inwestycyjnym na początku, ale potem są źródłem taniej energii. - Jest to inwestycja nie tylko opłacalna, ale także korzystna dla środowiska naturalnego - podkreślił. Według szefa rządu, to są również wysoko zaawansowane nowe miejsca pracy dla polskich inżynierów i fizyków jądrowych oraz wielu polskich pracowników, którzy będą pracowali w tym sektorze. Mateusz Morawiecki: Potwierdzamy realizację projektu jądrowego Projekt dotyczy tego, o czym w ubiegły piątek poinformował premier Mateusz Morawiecki. Dostawcą technologii do budowy pierwszej elektrowni będzie Westinghouse. "Potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii WECNuclear - przekazał w piątek premier Morawiecki. Dodał, że jest to wynik ostatnich owocnych rozmów z wiceprezydent USA Kamalą Harris i sekretarzem ds. energii Jennifer Granholm". Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami w 2033 r. ma rozpocząć pracę pierwszy blok elektrowni atomowej w Lubiatowie-Kopalinie. Według deklaracji premiera Morawieckiego amerykański Westinghouse ma zbudować docelowo sześć reaktorów, czyli około 6 GW mocy. Uchwała Rady Ministrów nie odnosi się ani do kwoty inwestycji, ani do zaangażowania amerykańskiego partnera. Pątnów: ZE PAK, PGE i KHNP podpisały list intencyjny Przypomnijmy, że w poniedziałek Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Handlu, Przemysłu i Energii Korei, polskie firmy energetyczne ZE PAK, PGE, Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) ogłosiły zawarcie listu intencyjnego dotyczącego planu rozwoju elektrowni jądrowej w Pątnowie, którego głównym celem jest opracowanie planu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie w Polsce w oparciu o technologię APR1400. W uroczystości uczestniczył wicepremier Jacek Sasin, który wraz z ministrem handlu, przemysłu i energii Korei Południowej Lee Chang-Yangiem sygnował porozumienie o współpracy. Projekty energetyki jądrowej mają wesprzeć niezależność i stabilność polskiego systemu energetycznego - mają być stabilnym źródłem taniej i czystej energii. Inwestycje mają docelowo zwiększyć konkurencyjność polskiej gospodarki, stworzyć nowe możliwości inwestycyjne w Polsce, ale przede wszystkim przez kolejne lata dostarczać polskim gospodarstwom domowym tanią i czystą energię w stabilnej cenie. Ile będzie kosztował atom w Polsce? Obecny harmonogram Programu polskiej energetyki jądrowej zakłada dwie elektrownie, po trzy reaktory każda. Rozpoczęcie budowy pierwszego reaktora zaplanowano na 2026 r., a jego uruchomienie w 2033 r. Oddanie do eksploatacji ostatniego reaktora w drugiej elektrowni ma nastąpić w 2043 r. Zgodnie z szacunkami budowa dwóch przewidzianych w rządowym programie elektrowni o mocy w sumie 9 GW - czyli maksymalnej zakładanej w programie jądrowym - ma kosztować ok. 200 mld zł. Plan bazujący na liście intencyjnym Polska Grupa Energetyczna-ZE PAK-KHNP zakłada budowę dwóch bloków o łącznej mocy 2,8 GW z możliwością podwojenia ich liczby. Wówczas obiekt planowany w Pątnowie osiągnąłby moc 5,6 GW, a razem z reaktorami Westinghouse - 11,6 GW.