W stolicy zaplanowano modlitwę i dwa Marsze Milczenia. Pierwszy wyruszy o godzinie 14:30 spod kościoła Matki Bożej Anielskiej przy ul. Modzelewskiego 98a pod ambasadę Turcji w Warszawie. Drugi o godzinie 17:30 - sprzed pomnika Kopernika na Plac Zamkowy. O godzinie 17:30 rozpocznie się równolegle ekumeniczne spotkanie modlitewne na Skwerze Ormiańskim na Sadybie. Różne wydarzenia upamiętniające wydarzenia sprzed stu lat odbędą się w całej Polsce. We Wrocławiu, w katedrze zostanie odprawiona msza, natomiast w Lublinie - koncert pod tytułem "Pieśń Pamięci". W najbliższą sobotę i niedzielę swoje uroczystości organizują Kraków i Gliwice. Dziesięć lat temu, 19-ego kwietnia 2005 roku, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę potępiającą rzeź Ormian i nazwał ją ludobójstwem. U końca Imperium Osmańskiego, ówczesny rząd turecki rozpoczął całkowitą eksterminację Ormian. Liczbę zabitych szacuje się na półtora miliona. - Ta zbrodnia nigdy nie została osądzona i ukarana. Praktycznie w każdej naszej rodzinie ktoś stracił wówczas kogoś bliskiego" - mówi" IAR Babken Khazadyan i podkreśla, że żyjący dziś Ormianie są potomkami tamtych prześladowanych. - Turcja nie potrafi nazwać tego, co się stało, ludobójstwem - powiedział Edgar Ghazaryan, ambasador Armenii w Polsce."Represje są kontynuowane" - podkreśla i wskazuje na zamkniętą przez Turcję armeńska granicę. "Żyjemy w blokadzie" - dodał ambasador.