Utrzymane w ciemnej tonacji kadry pierwszej części spotu pokazują m.in. matkę, pielęgniarkę, która wstaje o 4:30 rano i pracuje w pogotowiu ratunkowym. Kolejne ujęcia to: karetka grzęznąca w błocie, protest w placówce służby zdrowia, krzyż postawiony przy drodze w miejscu wypadku i kobieta leżąca na szpitalnym korytarzu, która żegna się z synem wyjeżdżającym do Irlandii. - Przez ostatnie dwa lata sytuacja w budżetówce drastycznie się pogorszyła. Lekarze i pielęgniarki, żeby z czegoś żyć pracują na kilku etatach, nauczycielom nie starcza do pierwszego. Pacjentów nie stać na lekarstwa. Szpitale bankrutują. W tym roku oddano do użytku niecałe 8 kilometrów autostrad. W ciągu ostatnich dwóch lat na drogach zginęło prawie 14 tys. ludzi. W ciągu ostatnich dwóch lat wyjechało za chlebem prawie 2 miliony Polaków - mówi lektor. Potem kolorystyka i muzyka zmieniają się na jasną i optymistyczną. W kolejnych kadrach chłopak, który wcześniej żegnał się z matką, wraca do nowoczesnego szpitala, w którym jego matce towarzyszy lekarz. Pielęgniarka z pierwszej części spotu mieszka teraz na osiedlu domków jednorodzinnych, jedzie z synem samochodem po nowoczesnej drodze, mijają budynek basenu. - Już wkrótce Polacy zaczną wracać z emigracji, bo praca tu będzie się opłacać. Będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki, dobrze zarabiający nauczyciele będą uczyć nasze dzieci, dobrze zarabiający policjanci będą dbać o nasze bezpieczeństwo. Przy polskich drogach wyrosną nowoczesne stadiony i pływalnie - mówi szef PO Donald Tusk. - Czy to możliwe? Udało się w Irlandii, dlaczego ma nie udać się w Polsce? Przecież Polacy to wielki i mądry naród. Polskę też stać na swój cud gospodarczy. Musimy tylko wygrać te wybory - przekonuje lider Platformy. Na ekranie pojawia się napis: "21 października głosuj POzytywnie".