Polska służba cywilna pod lupą. NIK ujawnia wyniki kontroli
Brak chętnych do pracy, wysokie wymagania i nieadekwatne zarobki, niedofinansowanie urzędów czy nieaktualizowane programy zarządzania zasobami kadrowymi - to główne wnioski NIK po kontroli w służbie cywilnej. W specjalnej konferencji udział wzięli prezes i wiceprezes NIK Marian Banaś oraz Jacek Kozłowski, a także odpowiadający za sporządzone analizy kontrolerzy.
NIK podczas konferencji prasowej zaprezentowała wyniki dwóch kontroli: "Funkcjonowanie służby cywilnej oraz służby zagranicznej" oraz "Zarządzanie zasobami ludzkimi w służbie cywilnej w urzędach w województwie łódzkim".
- Służba cywilna jest niezwykle istotna, powinna gwarantować bezstronność, stabilność i ciągłość bez względu na zmiany polityczne - rozpoczął prezes NIK Marian Banaś. Wskazał, że wyniki kontroli pokazują problemy na kilku płaszczyznach.
Prezes NIK Marian Banaś o wynikach kontroli
Wśród głównych nieprawidłowości NIK wyliczyła: wysokie wymagania i nieadekwatne do nich niskie zarobki, niewłaściwe zarządzanie kadrami i niedofinansowanie urzędów. "To główne problemy, z jakimi w latach 2020-2023 borykała się służba cywilna, zwłaszcza w powiatach" - czytamy.
W raporcie wskazano także na problem braków kadrowych i dużej rotacji personelu.
"Rolą służby cywilnej powinno być zapewnienie sprawnego funkcjonowania aparatu administracyjnego państwa, niezależnie od sytuacji politycznej i zmian rządów. Nie gwarantuje tego jednak zmiana wprowadzona w ustawie o służbie cywilnej w 2016 roku. Zrezygnowano wówczas z przeprowadzania konkursów na wyższe stanowiska, co oznacza, że powoływanie i odwoływanie zajmujących je osób może nastąpić właściwie z dnia na dzień i zależy wyłącznie od woli ekipy politycznej, która akurat sprawuje władzę" - oceniono.
Kontrola NIK. Służba cywilna pod lupą
Jako kolejny problem wskazano niekonkurencyjność urzędów względem innych posad oferowanych na prywatnym rynku.
- Coraz częściej zatrudniani są ludzie bez wymaganego doświadczenia i wykształcenia, co wiąże się z ryzykiem spadku jakości usług - stwierdził szef NIK. Z kolei wiceprezes izby Jacek Kozłowski przekazał, że główny wniosek z kontroli brzmi: "Zaniedbujemy administrację rządową w terenie, tą, która tak naprawdę tworzy obraz państwa".
Kozłowski przekazał, że jedna z kontroli prezentowana była już w 2023 roku. - Nie wystawiliśmy ocen negatywnych ani pozytywnych, oceny są opisowe - powiedział. Dotyczą "wielu obszarów, wielu nieprawidłowości, które wymagają naprawy".
Z wnioskami z kontroli NIK zwróciła się już do Szefa Służby Cywilnej.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!