Naukowcy mają nadzieję, że taki system powstanie jeszcze w tym roku, ale jest to chyba mało realne ze względu na brak pieniędzy. Jak mówi profesor Wiesław Magdzik, krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii, plan postępowania w przypadku epidemii był, ale bardzo dawno temu. - Plany zabezpieczeń przeciwepidemicznych mamy jeszcze z okresu, kiedy występowały epidemie ospy prawdziwej - stwierdził profesor Magdzik. Nie mamy również nowoczesnych laboratoriów, jedno zostanie co prawda otwarte za miesiąc, jednak nie będzie to najwyższy światowy standard. Sytuację pogarsza również likwidowanie oddziałów zakaźnych, szczególnie w szpitalach na wschodzie kraju, gdzie istnieje duże zagrożenie przeniesienia chorób zakaźnych. Brak jest też koordynacji wszystkich służb, które zwalczałyby epidemie.