Szansa na uratowanie tych pieniędzy jest niewielka. Przedstawiciele rządu liczą jednak, że Unia przedłuży Polsce do końca roku możliwość uruchomienia odpowiednich programów. - Kilkumiesięczne opóźnienia spowodowało Ministerstwo Rolnictwa, które opieszale przygotowywało strategię rozwoju w wyposażenie służb weterynaryjnych - twierdzi minister Paweł Samecki. Nie można więc było przygotować na czas konkretnych programów, np. dotyczących modernizacji laboratoriów do badania zwierząt i roślin. Zdaniem Sameckiego problemem może także być znalezienie pieniędzy w budżecie państwa, który przeżywa obecnie poważne trudności. Tego typu programy - nawet do połowy kosztów - muszą być finansowane z budżetu krajowego. W tym roku Polska stara się o przyznanie z funduszów PHARE około 400 milionów euro na przyszły rok.