Umowę o zakupie przez Polskę od USA 32 samolotów bojowych piątej generacji podpisze w piątek w Dęblinie szef MON Mariusz Błaszczak. W uroczystości wezmą udział zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i ambasador USA Georgette Mosbacher. Mosbacher odniosła się do piątkowej uroczystości na Twitterze. "Bardzo się cieszę z dzisiejszej ceremonii podpisania umowy na zakup F-35! Silne partnerstwo amerykańsko-polskie w dziedzinie bezpieczeństwa przynosi korzyści Polsce i całemu Sojuszowi NATO" - napisała ambasador USA w Polsce. Wartość umowy to 4,6 mld dolarów. Według producenta, koncernu Lockheed Martin, pierwsze samoloty mają zostać przekazane polskiemu lotnictwu w 2024 r. Będą służyć początkowo do szkolenia pilotów i personelu naziemnego w USA. Samoloty dla pierwszej eskadry (12-16 sztuk) mają się znaleźć w Polsce w 2026 r., druga transza ma zostać dostarczona do 2030 r. Z zapytaniem o ofertę Polska zwróciła się do amerykańskiej administracji w maju ub.r.; we wrześniu Kongres wyraził zgodę na sprzedaż Polsce tego uzbrojenia. F-35, poza siłami powietrznymi, marynarką i piechotą morską USA, wybrały m.in.: Australia, Belgia, Izrael, Japonia, Norwegia i Wielka Brytania. Dotychczas dostarczono ponad 490 egzemplarzy.