Szef MSZ Chin Wang Yi spotkał się także z premier Ewą Kopacz. "Spotkanie było kontynuacją dialogu politycznego na najwyższym szczeblu z najważniejszym partnerem gospodarczym i politycznym Polski w Azji" - napisano w komunikacie CIR. W oświadczeniu po porannym spotkaniu z szefem MSZ ChRL Wangiem Yi minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna podkreślił, że tradycyjnie dobre relacje polsko-chińskie nabierają znaczenia w wymiarze samorządowym i regionalnym. Szef polskiej dyplomacji wskazał też na towarowe połączenie kolejowe łączące Łódź i Czengdu. Mówił również o inwestycjach w terminale, które rozwijają wymianę handlową pomiędzy Polską a Chinami, a także pomiędzy UE a Chinami. "Polska staje się w sposób naturalny takim hubem, czyli miejscem, do którego te towary trafiają z Chin czy z Europy" - zaznaczył szef polskiej dyplomacji. Schetyna przypomniał, że w czerwcu w Pekinie została zainaugurowana współpraca Komitetu Międzyrządowego Polska-Chiny pod przewodnictwem szefów dyplomacji obu państw. Szef polskiej dyplomacji przypomniał też, że Polska jest autorem pomysłu rozmów w formacie "16+1" pomiędzy krajami Europy Środkowo-Wschodniej a Chinami. W jego ocenie współpraca ta "bardzo dobrze się rozwija". Kolejny szczyt Europa Środkowo-Wschodnia-Chiny odbędzie się 24-25 listopada w Suzhou. Schetyna dodał, że Polska wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej jest jedynym członkiem Azjatyckiego Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB). Chiny zadowolone tempem rozwoju relacji z Polską Wang Yi podkreślił, że Polska jest pierwszym krajem wśród nowych członków UE, który nawiązał partnerstwo strategiczne z Chinami i przystąpił do AIIB. "Strona chińska przyjmuje z zadowoleniem dzisiejsze tempo rozwoju relacji chińsko-polskich" - oświadczył. Jak podkreślił, Chiny są gotowe współpracować z Polską nie tylko w obszarach tradycyjnych, np. górnictwie i rolnictwie, lecz rozszerzyć je np. o inwestycje infrastrukturalne, naukę i technikę. Wang Yi wyraził uznanie dla Polski za aktywny udział w projekcie "Jednego Pasa i Jednego Szlaku". "Na razie prawie wszystkie połączenia towarowe prowadzące z Chin do UE przejeżdżają przez terytorium Polski. Poprzez swoje wysiłki Polska może pozostać ważnym strategicznym korytarzem transportowym pomiędzy oboma państwami. Możemy też rozważać możliwości budowania centrum spedycji (...) w tym regionie" - mówił. "Jeden Pas i Jeden Szlak" to sieć połączeń morskich i lądowych Chin z Europą. Kluczowym elementem tzw. nowego jedwabnego szlaku mają być właśnie połączenia kolejowe. Szef chińskiej dyplomacji zwrócił też uwagę na "wzmacnianie kontaktów na wysokim szczeblu". Strona chińska "ma nadzieję, że poprzez swoje wysiłki relacje chińsko-polskie znajdą się na czołowym miejscu w stosunkach pomiędzy Chinami a państwami Europy Środkowo-Wschodniej" - mówił. Wang Yi podkreślił, że Polska odgrywa już ważną rolę w rozmowach prowadzonych w formacie "16+1". Wyraził przekonanie, że Polska może dalej odgrywać rolę pośrednika w tych relacjach. "Po wstąpieniu Polski do UE polska strona stała się ważnym koordynatorem pomiędzy nami a UE. Pan Donald Tusk teraz jest przewodniczącym Rady Europejskiej. Jestem przekonany, że poprzez nasze wspólne wysiłki Polska może nadal odgrywać rolę pomostu w naszych relacjach" - zaznaczył.