Chodzi o pakiet dwóch rozporządzeń, zaproponowanych przez Komisję Europejską w 2011 roku. Ich celem było ułatwienie rozstrzygania kwestii majątkowych, jak np. podział majątku w przypadku rozwodu albo rozpadu zarejestrowanego związku partnerskiego zawartego przez obywateli różnych krajów UE czy też śmierci jednego z małżonków czy partnerów. Polska od początku była sceptyczna w sprawie projektu tych przepisów. Luksemburski minister sprawiedliwości Felix Braz, który prowadził czwartkowe spotkanie ministrów państw unijnych, poinformował, że wobec braku jednomyślnej zgody państw unijnych na oba rozporządzenia, podjęta zostanie próba nawiązania tzw. wzmocnionej współpracy w tej sprawie poprzez pozostałe kraje członkowskie, popierające proponowane przepisy. Oznacza to, że będą one obowiązywać w tych państwach, które do takiej współpracy przystąpią. Unijna komisarz sprawiedliwości Vera Jourova zapowiedziała, że poprze inicjatywę wzmocnionej współpracy. Wyraziła jednocześnie ubolewanie z powodu braku porozumienia wszystkich krajów unijnych. "Około 2 mln Polaków oraz 300 tysięcy Węgrów, którzy mieszkają poza granicami swoich ojczyzn nie będzie mogło korzystać z ułatwień, jakie wprowadzają proponowane przepisy" - powiedziała Jourova.