"Z ubolewaniem przyjmujemy fakt, że Grupa Onet wybiórczo i subiektywnie postanowiła wykorzystać współpracę Polskiej Fundacji Narodowej z White House Writers Group, aby zdeprecjonować i zdyskredytować podejmowane przez Fundację działania. Zwłaszcza projekty poprawiające wizerunek Polski na świecie (wspieranie 250 polskich sportowców) oraz ukazujące prawdę historyczną w międzynarodowej debacie publicznej (kampania 'Opowiadamy Polskę')" - podkreślono w oświadczeniu zarządu PFN, który w środę przesłała PAP wicedyrektor Biura Komunikacji PFN Agnieszka Dydycz. "Z niepokojem zauważamy, że inicjatywy podejmowane przez Polską Fundację Narodową, wspierające polską rację stanu, są intencjonalnie negowane przez portal należący do zagranicznego koncernu medialnego" - oceniono w oświadczeniu. Zaakcentowano, że PFN "kategorycznie przeciwstawia się aktywnemu włączeniu przez portal Onet organizacji Trzeciego Sektora w kampanię wyborczą". "Po bezprecedensowym sukcesie projektu 'Opowiadamy Polskę', w ramach którego przypomnieliśmy całemu światu prawdę o prawdziwych sprawcach wybuchu II Wojny Światowej, spotykamy się z medialną odpowiedzią o charakterze politycznym i wyborczym. Jest to kolejna, obok wywiadów z kandydatami Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, próba wpływania na rzeczywistość polityczną w Polsce i brutalna operacja zaangażowania Polskiej Fundacji Narodowej w trwającą kampanię wyborczą" - ocenił zarząd PFN. PFN oświadczyła, że "wszelkie działania podejmowane przez White House Writers Group w ramach umowy są w całości transparentne, dostępne bez ograniczeń w raporcie FARA na domenie publicznej". Jak dodano, poinformowano o tym dziennikarza Onetu jeszcze "przed publikacją artykułów". Jak zaznaczono w oświadczeniu, "dobór i zatrudnienie pracowników przez podmiot White House Writers Group oraz wysokość uposażeń pozostaje w kompetencjach White House Writers Group", a PFN "nie ma żadnego wpływu na decyzje kadrowe i płacowe zewnętrznego kooperanta". Wyjaśniono, że "prowadzone testowo profile w mediach społecznościowych przez White House Writers Group były działaniem uzupełniającym w fazie pilotażowej i nie stanowiły zasadniczego przedmiotu porozumienia z Fundacją", a "zostały przez Onet błędnie przedstawione jako bezpośredni główny cel kooperacji". "Zdecydowanie nie zgadzamy się z taką subiektywizacją przekazu i interpretowania działań instytucji społeczeństwa obywatelskiego w kategoriach gry wyborczej" - podkreślono w zakończeniu oświadczenia zarządu PFN. Publikacja Onetu Onet napisał we wtorek, że PFN zapłaciła w ciągu kilkunastu miesięcy ponad 5,5 mln dol. — czyli ponad 20 mln zł — amerykańskiej firmie PR-owskiej White House Writers Group za wypromowanie naszego kraju w USA. Według portalu Amerykanie wzięli pieniądze m.in. za stworzenie w mediach społecznościowych profili o Polsce, które na całym świecie obserwuje po kilkanaście czy kilkadziesiąt osób. W środę Onet podał z kolei, że na kontrakcie PFN z WHWG najbardziej skorzystała rodzina związanego z PiS-em polonijnego historyka Marka Chodakiewicza, który w Polsce zasłynął atakiem na homoseksualistów. "W rozliczeniach WHWG znaleźliśmy olbrzymie przelewy dla jego siostry, żony, współpracownika i dla niego samego" - pisze Onet.