Każdy z tych najważniejszych urzędników w państwie funkcjonuje faktycznie w zawieszeniu. Teraz pozostaje już chyba tylko czekać na dymisję prezydenta. Pod koniec marca, pod długich namowach, premier Leszek Miller zapowiedział swoją długo oczekiwaną dymisję: Wczoraj z kierowania resortem spraw zagranicznych zrezygnował minister Włodzimierz Cimoszewicz, jednak jego dymisji premier nie przyjął: Także Marek Borowski nie chce już być marszałkiem Sejmu, choć jego własny wniosek o odwołanie go ze stanowiska nie został przez Sejm przyjęty. Nie można również zapomnieć, że od miesięcy "dymisja" grozi parlamentowi. Posłuchaj relacji reportera RMF Tomasza Skorego: