Dokument "Polska 2030. Trzecia fala nowoczesności." przygotował zespół kierowany przez byłego szefa doradców strategicznych premiera, obecnie szefa resortu administracji i cyfryzacji Michała Boniego. W grudniu 2011 r. przekazany został do konsultacji społecznych i resortowych. Obecnie - jak poinformował sekretariat Boniego - trwają nad nim prace analityczne i wprowadzane są zmiany. Pod koniec stycznia odbędzie się tzw. konferencja uzgodnieniowa dotycząca ostatecznego kształtu raportu. - Celem projektu cywilizacyjnego "Polska 2030. Trzecia fala nowoczesności" jest poprawa jakości życia Polaków - tłumaczą autorzy dokumentu. Główną dźwignią osiągnięcia tego celu ma być jest stabilny i wysoki wzrost gospodarczy - do 2020 roku średniorocznie na poziomie 3,7 proc. Według przewidywań zespołu Boniego przy utrzymaniu obecnego potencjału rozwojowego Polski PKB per capita w 2020 roku będzie wynosił 70 proc. przeciętnego w UE (dzisiaj - 61 proc.). Najważniejszym zadaniem w perspektywie 2030 r. jest pomniejszenie skali zróżnicowań (w jakości życia i potencjale wzrostu) występujących między poszczególnymi częściami kraju. Demografia W raporcie zwrócono uwagę, że zmiany demograficzne i starzenie się społeczeństwa stworzą konieczność ponoszenia wyższych nakładów na system ochrony zdrowia - wydatki pacjentów na leki, dodatkowe wykupywanie usług medycznych, a także środki wydawane przez NFZ będą sięgać ok. 100 mld zł rocznie. Jednak z drugiej strony - jak czytamy w dokumencie - procesy demograficzne, które będą zachodziły w najbliższych dekadach, pozwolą zwiększać nakłady na edukację per capita. Wynikać będzie to z tego, że o 30 proc. zmniejszy się liczba odbiorców tych usług. Ponadto autorzy raportu postulują podnoszenie jakości kształcenia wyższego poprzez wprowadzenie konkurencji między szkołami wyższymi, a także połączenie nauki z biznesem. Edukacja Jednym z kluczowych projektów rządu jest stworzenie powszechnie dostępnej oferty wczesnej edukacji i opieki wysokiej jakości. Zdaniem autorów dokumentu należy przyjąć zintegrowane podejście obejmujące całe spektrum wieku od 0 do 5 lat. Należy zatem odejść od "sztucznego podziału" na opiekę nad dziećmi do lat 3 (czym zajmują się żłobki) oraz edukację przedszkolną dla 3-5-latków. Planowane jest też kontynuowanie tworzenia nowych miejsc wczesnej edukacji oraz opieki przede wszystkim na terenach wiejskich i w małych miasteczkach (tam gdzie uczestnictwo małych dzieci w różnych formach edukacji i opieki jest niższe niż w dużych miastach). Rząd chce też, aby zawód nauczyciela wykonywali najlepsi. Zmiany mają doprowadzić do zniknięcia zjawiska "negatywnego wyboru" studiów nauczycielskich. Kontynuowany ma być proces podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli; jednak przyszłe podwyżki powinny być uzależnione od gotowości podjęcia przez nauczycieli nowych zadań. Rząd zamierza też przejść z systemu 3 lata gimnazjum + 3-4 lata szkoły ponadgimnazjalnej, na model 4 lata gimnazjum + 2-3 lata szkoły ponadgimnazjalnej. W dokumencie mowa jest też m.in. o położeniu nacisku na poprawę jakości edukacji szkolnej w zakresie matematyki, przedmiotów przyrodniczych oraz j. angielskiego a także o zwiększeniu nacisku na kształcenie ogólnych kompetencji społecznych i zawodowych takich jak odpowiedzialność, rzetelność, dokładność. Rząd zamierza też poprawić jakość i zróżnicowanie edukacji na poziomie wyższym; podnieść rangę na rynku pracy dyplomu licencjackiego i upowszechnić uczenie się dorosłych w sposób odpowiadający potrzebom rynku pracy. Autorzy raportu postulują zwiększenie konkurencji w nauce: chcą m.in. powiązać wysokość finansowania uczelni z osiąganymi przez nią wynikami. Podatki i wydatki publiczne Autorzy raportu postulują przesunięcie ciężaru opodatkowania z podatków bezpośrednich (CIT, PIT, składki na ubezpieczenia społeczne) na pośrednie (VAT, akcyza, podatki i opłaty ekologiczne). "Polska w mniejszym stopniu niż inne kraje regionu wykorzystuje politykę podatkową jako narzędzie modernizacji zachęcające do akumulacji kapitału i pracy" - czytamy w raporcie. Dokument zakłada też stopniowe zwiększanie publicznych wydatków na zdrowie - z 5,1 proc. PKB w roku 2010 do 6,1 proc. PKB w roku 2030). Chodzi o to - podkreślono w raporcie - aby sprostać rosnącemu popytowi na usługi zdrowotne starzejącej się ludności Polski przy jednoczesnej poprawie standardu usług medycznych. Raport przewiduje też stworzenie kompleksowego systemu wspierania usamodzielniania się młodych ludzi. W tym celu podkreślono m.in. potrzebę zwiększenia środków publicznych na politykę mieszkaniową, a także rozwój mieszkalnictwa pod wynajem. W raporcie wskazano też na konieczność zmian struktury wydatków publicznych. Celem ma być wzrost inwestycji publicznych, nakładów na naukę, badania, kulturę, zdrowie - przy zmniejszeniu skali transferów społecznych, co będzie mogło wynikać z większej samodzielności gospodarstw domowych, dzięki wzrostowi zatrudnienia. Wymiar sprawiedliwości, wybory Dokument postuluje też kompleksową reformę wymiaru sprawiedliwości i edukacji prawniczej, w tym zmianę sposobu zarządzania sądami, wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów i elektronicznych akt spraw, czy zapewnienie dostępu online do treści wszelkich rejestrów prowadzonych przez sądy. Autorzy raportu postulują zmianę roli Państwowej Komisji Wyborczej, która miałaby nie tylko organizować wybory i czuwać nad ich prawidłowym przebiegiem, ale też zajmować się działalnością informacyjną i edukacyjną dotyczącą wyborów. Autorzy raportu opowiadają się za wprowadzeniem (wzorem Niemiec) dla partii finansowanych z budżetu państwa systemu prawyborów dla kandydatów na listy wyborcze, w których głosują członkowie partii. "Wskazane jest wprowadzenie do prawa wyborczego mechanizmów zwiększających bezpośredni kontakt komitetów wyborczych i kandydatów z wyborcami, np. poprzez ograniczenie wydatków na reklamę z 80 proc. do 50 proc. budżetu kampanii" - czytamy w raporcie.