Szef resortu rolnictwa wziął udział w spotkaniu "Polskie rolnictwo miesiąc przed wstąpieniem do Unii Europejskiej". Wraz z nim do Łowicza przyjechali m.in. przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i agencji rolniczych. Na spotkanie przybyło kilkuset rolników i samorządowców z Łódzkiego. Olejniczak powiedział, że w ciągu pierwszych dwóch lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej nasz kraj może otrzymać 25,5 mld euro na rozwój terenów wiejskich. - To są pieniądze, których nie wolno nam zmarnować. Od tego, jak je wykorzystamy, zależeć będzie w dużym stopniu standard życia na wsi - mówił minister. Mówiąc o wykorzystaniu pieniędzy z UE, Olejniczak wspomniał o programie Sapard, z którego - jego zdaniem - rolnicy potrafili w końcu skorzystać. - Początkowo nikt temu programowi nie dawał szansy. Dziś brakuje pieniędzy na ten program - powiedział. Dodał jednocześnie, że wkrótce "wchodzi w życie nowy, dużo przyjaźniejszy dla rolnika program, a w raz z nim dużo większe pieniądze". Zaznaczył jednocześnie, że pocieszające jest to, iż "coraz więcej rolników zdaje sobie sprawę, że należy po te unijne środki sięgać". Olejniczak namawiał też młodych ludzi, aby przejmowali gospodarstwa i prowadzili na nich produkcję. Zwrócił się do rolników, aby pamiętali, że ich obowiązkiem jest produkować żywność na polski rynek. Gościem specjalnym konferencji był przewodniczący SLD Krzysztof Janik.