W stanowisku przekazanym w środę PAP czytamy, że karta proponuje "szereg działań o charakterze promującym środowiska homoseksualne bądź inicjatyw stygmatyzujących w wymiarach społecznych osoby wyznające inny światopogląd lub religię". "Innymi słowy, chociaż zakłada przeciwdziałanie dyskryminacji, to jednak sprzyja dyskryminacji innych" - ocenili autorzy stanowiska. Zdaniem biskupów wprowadzenie postulatów karty może spowodować nie tylko ograniczenie praw dzieci i rodziców, ale także prawa wszystkich obywateli - w tym nauczycieli i pracowników administracji samorządowej - do wolności słowa, w tym wolności do wyrażania sprzeciwu sumienia, wolności nauczania, a w przyszłości być może także wolności nauczania religii. Dodali, że projekt ten może łatwo pozbawić rodziców wpływu na wychowanie ich dzieci i "stać się programem je deprawującym". "Biskupi wraz z rodzinami i środowiskami wyrażającymi sprzeciw wobec wspomnianej karty, je wspierają i przypominają, że zgodnie z Konstytucją RP 'każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed (...) demoralizacją'. Dlatego też apelują o wycofanie budzących wątpliwości etyczne i prawne rozwiązań zawartych w tak zwanej karcie LGBT" - czytamy w komunikacie.