Kandydatura wydaje się przesądzona, ponieważ Głódź ma poparcie kardynała Dziwisza. "Widać Głodziowi, byłemu wieloletniemu kapelanowi naczelnemu Wojska Polskiego i szefowi kościelnego Zespołu Troski Duszpasterskiej o Radio Maryja, diecezja praska nie wystarczy. Musi mieć większe ambicje, skoro nie odmawia ewentualnych przenosin do Gdańska" - komentuje na swoim blogu Adam Szostkiewicz. Osobę arcybiskupa Głodzia komentator "Polityki" charakteryzuje następująco: "Głódź jest - prócz abp. Michalika - najwyżej postawionym hierarchą wyraźnie życzliwym "Partii Radia Maryja". Ks. Jankowski podobno już odzyskał animusz. Zamiana Gocłowskiego na Głodzia to byłoby kolejne potwierdzenie, że trzy lata po śmierci Jana Pawła II Kościół hierarchiczny w Polsce odchodzi od Wojtyły w stronę Rydzyka".