- Będziemy pokazywać, do czego doprowadziły rządy PiS w służbie zdrowia, do stanu zapaści w szpitalach, kumulacji roczników w szkole podstawowej. Koniecznie jest także zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Polaków, w całej Polsce brakuje kilku tysięcy policjantów - dodał Brejza. Najbardziej prawdopodobnym terminem jesiennych wyborów do Sejm i Senatu jest październik. Z nieoficjalnych wypowiedzi polityków rządzącego Prawa i Sprawiedliwości wynika, że do wyborów mogłoby dojść w najwcześniejszym możliwym terminie, czyli 13 października. Nadzieje na koalicję z PSL? Pomimo tego, że liderzy Polskiego Stronnictwa Ludowego twardo deklarują samodzielny start w wyborach sejmowych, to politycy Platformy Obywatelskiej cały czas mają nadzieję na wspólny start w jesiennych wyborach. - Ordynacja wyborcza do Senatu wymusza tworzenie wspólnych list przez opozycję, mamy także nadzieję, że utworzymy wspólny blok partii opozycyjnych w wyborach do Sejmu. Jeżeli Władysław Kosiniak-Kamysz mówi o utworzeniu dwóch bloków partii opozycyjnych w wyborach do Sejmu, bloku lewicowego i centrowego, to właśnie w szerokim bloku centrowym jest miejsce dla PSL. Cały czas mam nadzieję na wspólny z PSL start w wyborach sejmowych - powiedział Brejza. Siła samorządów W czwartek lider ludowców Kosinak-Kamysz w radiowej Jedynce po raz kolejny powiedział jednak, że jedna lista opozycji oznacza pewne zwycięstwo PiS, a duża część wyborców centrowych może w takiej sytuacji głosować na partię rządzącą. Politycy Platformy Obywatelskiej liczą natomiast na uzyskanie wsparcia ze strony samorządowców. - Bardzo liczymy, że naszych listach znajdą się popularni i znani prezydenci miast. Współpraca z samorządami jest dla nas kluczowa, nie tylko w tej kampanii, ale także w naszej wizji państwa. Samorządowcy doskonale rozumieją, czym grozi lansowany przez polityków PiS program centralizacji kraju. Grozi to przeniesieniem kompetencji samorządów w ręce PiS-owskich urzędników - ocenił Brejza. "Nie wywieszamy białej flagi" Zdaniem posła PO o zwycięstwie PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego przesądziła między innymi demobilizacja elektoratu Platformy. - Zabrakło nam w części wyczucia nastrojów społecznych. Absolutnie nie wywieszamy białej flagi - przyznał Brejza. Zdaniem rzecznika Platformy Obywatelskiej Jan Grabca w tej kampanii szczególne ważne będą badania opinii publicznej, które będą wskazywały na to, co powinno być osią tej kampanii. Koalicja skupiona wokół Platformy Obywatelskiej planuje 12-13 lipca przedstawić propozycje programowe na wybory parlamentarne. Paweł Sobczak