Polityk zapewniał, że sympatyzował z Januszem Korwin-Mikkem od dawna, bo był niegdyś jego rzecznikiem i zjeździł z nim niemal cały kraj.Januszowi Korwin-Mikkemu nie przeszkadza to, że Wiplerowi prokuratura postawiła zarzuty stawiania czynnego oporu oraz znieważenia funkcjonariuszy policji.Korwin-Mikke podkreślił, że "pomroczność jasna i inne przypadłościi", są traktowane w Polsce pobłażliwe a rozmaite pijackie wyczyny się Polakom zdarzają. Dodał też, że nie zamierza się wtrącać w prywatne sprawy posła Wiplera.Lider Nowej Prawicy poinformował, że nie ma jeszcze decyzji czy Przemysław Wipler wystartuje z list Nowej Prawicy do Parlamentu Europejskiego.Za znieważenie funkcjonariuszy oraz stawianie czynnego oporu, politykowi grozi kara do trzech lat pozbawienie wolności.