Dziś serię spotkań z przedstawicielami regionów rozpoczyna premier Donald Tusk. Mają się one zakończyć w przyszły wtorek. Dziś szef rządu przyjmuje działaczy z Pomorza Zachodniego, a później ze Śląska. Sekretarz generalny PO Paweł Graś mówi, że chodzi o przeanalizowanie sytuacji w terenie. - Każdy region jest inny, w każdym inaczej rozkładają się siły polityczne i o to chodzi by z szefostwem regionu i osobami, które są zaangażowane w wybory tą specyfikę omówić - powiedział polityk PO. Graś podkreślił, że nie należy spodziewać się żadnych decyzji personalnych, bo te będą zapadać w połowie września. Szef sztabu samorządowego PO Robert Tyszkiewicz mówi, iż Platforma z kampanią ruszy do września. Podkreśla, że zdaje sobie sprawę, że po ośmiu latach rządzenia w samorządzie żadne wybory nie będą już dla Platformy łatwe. Zdaniem Tyszkiewicza PO ma się jednak z czym wyjść do wyborców i czym pochwalić. Polityk przekonuje, że przez ostatnie lata polskie miasta i regiony zmieniły się pozytywnie. Szef sztabu PO uważa, że poza zaangażowaniem się w kampanię polityków lokalnych, jej bohaterami będą także ministrowie i premier Donald Tusk. Z kolei PiS wystartowało dziś z ogólnopolską kampanią antyrządową. W miastach pojawiły się plakaty z logo PO i napisem "By żyło się lepiej. Władzy". Umieszczono na nich zdjęcia premiera Donalda Tuska, szefa MSZ Radosława Sikorskiego, wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza w karykaturalnych ujęciach. Jednak poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński twierdzi, że nie jest to strategia na całą kampanię. Przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało już program w lutym. - Pokazaliśmy, że jesteśmy poważną partią i jesteśmy gotowi do rządzenia i głębokich zmian w Polsce - zaznaczył Kamiński. Dodał jednak, że poza tym że są wakacje, polityka toczy się swoim torem, dlatego plakaty mają przypomnieć, że "rząd prowadzi działania patologiczne". Sekretarz Generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówi, że jego partia rozpoczęła już kilka miesięcy temu kampanię informacyjną. Polityk podkreślił, że Sojusz chce pokazać projekt Samorząd 2014, który ma się odnosić do zadłużenia samorządu terytorialnego oraz zaproponować by większy udział w podatkach CIT miały gminy i powiaty.Gawkowski zaznaczył, że SLD chce zaproponować samorządowcom większy udział w polityce ogólnokrajowej. - Chcemy aby Senat został otwarty dla władzy wykonawczej z gmin, powiatów i województw, tak by osoby sprawujące te funkcje mogły je łączyć z mandatem senatora - tłumaczył Gawkowski. Wybory samorządowe mają się odbyć 16 listopada.Rucińska