"Wszystko wskazuje, że sprawa będzie przyspieszona. Zbulwersowanie wśród członków klubu cały czas narasta. Najprawdopodobniej podejmiemy decyzję w środę" - powiedział członek władz tej partii. W piątek Sejm nie odwołał Wandy Nowickiej (RP) ze stanowiska wicemarszałka, czego chciał Ruch Palikota. Janusz Palikot po piątkowym głosowaniu mówił, że będzie rekomendował usunięcie jej z klubu. Posłowie Ruchu podczas posiedzenia klubu, wobec deklaracji Nowickiej o woli współpracy, odłożyli decyzję w tej sprawie o dwa tygodnie. "Klub uznał, że musimy to jeszcze przemyśleć. Oczekujemy od Wandy Nowickiej sprecyzowania warunków tej współpracy" - oświadczył w piątek lider RP. Dodał, że on sam żałuje, że Nowicka nie została usunięta z klubu. W sobotę doszło do ostrej wymiany zdań między Palikotem a Nowicką. Palikot komentował wypowiedź Nowickiej, która stwierdziła, że ją zastraszał. "Czytając to podświadomie, czyli psychoanalitycznie, być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną. Ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje" - powiedział w TVN 24 Palikot. "Tej wypowiedzi nie da się skomentować w poważny sposób. Wydaje mi się, że Janusz Palikot przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe. Chyba powinien się udać do lekarza jak najprędzej" - odpowiedziała Nowicka liderowi Ruchu Palikota na antenie tej samej stacji.