- To, co dzieje się w tym tygodniu, sytuacja głębokiego kryzysu konstytucyjnego, nie daje gwarancji, że w tym tygodniu obrady Sejmu będą przebiegały spokojnie - powiedział Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu potwierdził wcześniejsze ustalenia Interii i ogłosił, że planowane posiedzenia Sejmu zostaną przełożone na przyszły tydzień. - One zostają przełożone, a nie odwołane - precyzował lider Polski 2050 na kilka minut po zakończeniu prezydium Sejmu. Decyzje krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. "Koalicja 13 grudnia, tak jak każdy inny reżim, boi się swoich obywateli. Zmiana terminu posiedzenia Sejmu to ucieczka przed głosem sprzeciwu dziesiątek tysięcy wolnych Polaków, którzy w czwartek będą manifestować w Warszawie" - ocenił szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak. "Posiedzenie Sejmu odwołane. Zwykłe tchórzostwo! Strach przed obywatelami. 11 stycznia widzimy się w Warszawie!" - napisał Mateusz Morawiecki, zapraszając internautów na marsz prawicy przed parlamentem. Lewica nie chciała przesuwać posiedzenia Sejmu? Szefowa klubu parlamentarnego komentuje "Rotacyjny marszałek Hołownia ogłosił odwołanie posiedzeń Sejmu w tym tygodniu i śmie tłumaczyć to dbaniem o 'spokój społeczny'. I skarży się przy tym na chaos. Hołownia jest człowiekiem, który w dużym, jeśli nie największym, stopniu ten chaos wywołał. Pomaga podpalać Polskę, a równocześnie krzyczy, że jest pożar" - wtóruje politykom prawicy była premier Beata Szydło. ""Tak wygląda Sejmflix. Zamiast konkretnej pracy dla Polaków chaos i zamieszanie. Brak odwagi w podejmowaniu decyzji. Widać, że koalicja 13 grudnia totalnie się pogubiła. Stać ich tylko na bezprawie i deptanie po Konstytucji oraz ustawach. Nie stać ich na pracę nad ważnymi tematami dla Polek i Polaków. Obietnice wyborcze? Już w śmietniku. Nawet Sejmu zebrać nie potrafią" - ocenił b. rzecznik rządu Piotr Mueller. Jeszcze przed posiedzeniem prezydium głos zabrała szefowa klubu parlamentarnego Lewicy. "Nasi wyborcy oczekują od nas, że będziemy pracować, że uchwalimy budżet, że powołamy szefa UODO, że ukonstytuuje się komisja śledcza ds. Pegasusa. Nie oczekują od nas chowania się po kątach przed dwoma kryminalistami" - napisała na Twitterze Anna Maria Żukowska. Wicemarszałek z Lewicy - Włodzimierz Czarzasty - nie odpowiadał na pytania reporterów sejmowych i odsyłał dziennikarzy na konferencję prasową Szymona Hołowni. - Pan marszałek do państwa zmierza, wszystko wyjaśni - mówił polityk tuż przed konferencją prasową lidera Polski 2050. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!