Zdaniem posłanki PO, Jarosław Kaczyński, mówiąc o wojnie, gra emocjami ludzi. - Trudno mi uwierzyć, że celem tej wypowiedzi było czyjekolwiek dobro. Na pewno kryje się za tym polityczny cel - powiedziała Pitera. Krytycznie do słów prezesa PiS odnosi się także Andrzej Rozenek. - To obrzydliwe. To granie na najniższych emocjach - uważa poseł Twojego Ruchu. Zdaniem Tomasza Nałęcza, Jarosław Kaczyński zamiast mówić o wojnie na wiecach, powinien częściej udzielać się na posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego.