Według gazety, na tej transakcji Skarb Państwa stracił ponad 5 mln zł. W związku z tą sprawą zatrzymało szefów białostockich Lasów Państwowych, którzy zgodzili się, by Rakom kupił od nich drewno w tzw. trybie eksperckim. Drewno, zamiast trafić na aukcję, zostało sprzedane firmie meblarskiej po zaniżonej cenie. Według "Dziennika", firma korzystała z protekcji będących wtedy u władzy polityków: Krzysztofa Jurgiela (ministra rolnictwa w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza), Genowefy Wiśniowskiej (wicemarszałek Sejmu z ramienia Samoobrony) i Krzysztofa Putry (wówczas wicemarszałka Senatu, z PiS). Gazeta twierdzi, że Jurgiel i Putra zostali już w tej sprawie przesłuchani przez CBA.