Zdaniem doktora Olgierda Annusewicza, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, zajęcie się tylko jednym tematem to dobre rozwiązanie. Jednak - według niego - do tej rozmowy w ogóle nie dojdzie. - Bardziej prawdopodobny scenariusz wydarzeń to "debata o debacie bez debaty"- mówi politolog Informacyjnej Agencji Radiowej. W sobotę Donald Tusk wezwał Jarosława Kaczyńskiego do debaty "twarzą w twarz" i na każdy temat.- Platforma po prostu przestraszyła się ofensywy programowej PiS - podkreśla doktor Sławomir Sowiński z Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. On też uważa, że do dyskusji o zdrowiu nie dojdzie, a już na pewno nie w szerszym gronie - czego domagają się politycy innych partii. - Zarówno dla PIS-u, jak i dla Patformy Obywatelskiej o wiele lepiej jest, kiedy zainteresowanie polityczne koncentruje się tylko na nich - podkreśla doktor Sowiński.Sama debata miałaby się odbyć trzeciego marca w Warszawie - taki termin zaproponował Jarosław Kaczyński. Tusk i Kaczyński. Czy potrzebna jest taka debata? Dyskutuj na FORUM