W pismach Komisja Europejska ma pytać o niezależność sądownictwa i poszanowania prawa UE w Polsce, a także o kwestię zamówień publicznych, ryzyka konfliktu interesów i korupcji na Węgrzech. Oba kraje będą miały dwa miesiące na odpowiedź - czytamy na politico.eu. "KE gotowa wykorzystać mechanizm praworządności" Serwis zwraca uwagę, że listy są "częścią starań KE i sygnałem, że jest ona gotowa do wykorzystania nowego narzędzia", czyli tzw. mechanizmu praworządności. "Pozostaje jednak niejasne, kiedy - i czy - Komisja formalnie uruchomi mechanizm i czy zdoła uzyskać wystarczające poparcie Rady UE, aby faktycznie obciąć finansowanie" - zauważa Politico. - Do tej pory żaden list nie wpłynął - przekazał w rozmowie z Interią po godz. 14 rzecznik rządu Piotr Müller. We wtorek informowaliśmy, że pięć frakcji w PE domaga się w liście do Komisji Europejskiej, by powstrzymała się od zatwierdzenia polskiego KPO, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie warunki rozporządzenia ws. Funduszu Odbudowy.