Dział prasowy Prokuratury Krajowej poinformował w czwartek, że Tomasz F. podejrzany jest o przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy w formularzu protokołu zatrzymania osoby. Ostemplował on bowiem oryginalnymi pieczęciami Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej formularz protokołu i wypełnił nieprawdziwymi informacjami, jakoby dokonano zatrzymania Rafała S. wraz z kwotą 40 tysięcy złotych. Tak wypełniony protokół Tomasz F. przekazał Mariuszowi P., w zamian za korzyść majątkową w kwocie 1 tys. zł. "Tomasz F. współpracował z przestępcami. Fałszywy protokół zatrzymania, którego w rzeczywistości nie było, został przygotowany na ich potrzeby, miał być wykorzystany w innym toczącym się śledztwie" - wyjaśnił PAP prok. Maciej Florkiewicz, szef Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Prokurator zarzucił również Tomaszowi F. posiadanie 4,43 grama marihuany. Do popełnienia tych przestępstw miało dojść między 1 września 2013 r. a 31 marca 2014 r. w Białej Podlaskiej. Sąd w Lublinie uwzględnił wniosek prokuratora i aresztował podejrzanego funkcjonariusza na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia, a także kary finansowe. Na ich poczet obciążono jego nieruchomość hipoteką przymusową do kwoty 21 tys. zł. Ze względu na dobro postępowania, które jest w początkowej fazie, prokuratura nie udziela szerszych informacji o tej sprawie.