Zdaniem prokuratury, oskarżeni policjanci zgłaszali się do Jerzego i Sylwii S. z Tarnowskich Gór. Małżeństwo pisało pracę, której po opłacie 1400-1650 zł policjanci mieli bronić, jako swoją. W proceder było zamieszanych ośmiu funkcjonariuszy. Trzech funkcjonariuszy zapłaci grzywny w wysokości od 6 do 8 tysięcy złotych. Jeden został uniewinniony, a czterem sąd warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata. Jednocześnie nakazał im zapłatę kwot od 3 do 5 tysięcy złotych na rzecz funduszu pomocy postpenitencjarnej. Jak argumentował sąd, stopień winy oskarżonych nie był znaczny. Czyn, którego dopuścili się policjanci był, zdaniem sądu, incydentem wynikającym z nadmiaru obowiązków, którym funkcjonariusze nie byli w stanie sprostać. Wyrok jest nieprawomocny.