Wiceminister podsumował pilotażowy program wyposażenia niektórych policjantów w kamery zamontowane na mundurach. Zakupiono w tym celu 180 urządzeń. 60 przekazano do Komendy Stołecznej Policji, kolejnych 60 otrzymali policjanci z Dolnego Śląska, a resztę funkcjonariusze z Podlasia. Jak powiedział Zieliński, po około czterech miesiącach działania programu, wyniki są bardzo obiecujące. "Potwierdziła się teza, że kiedy coś jest nagrane, zarejestrowane, to powoduje zdecydowanie większą transparentność działań policyjnych i zmniejsza poziom wątpliwości i dyskusji wokół prawidłowości działań policyjnych. Skarg związanych z działaniem policji, tymi nagrywanymi na kamerach, jest zdecydowanie mniej niż przedtem" - mówił wiceminister. Jak zaznaczył, jeśli działania policyjne są nagrywane, to obywatele są bardziej chronieni, ale jest to także ochrona prawna dla policjantów. Stwierdził, że jeśli ktoś chce coś zarzucić interweniującemu policjantowi, to dzięki nagraniom bardzo łatwo można sprawdzić, jak funkcjonariusz się zachowywał. Wiceminister powiedział, że kamery się sprawdzają i dlatego ministerstwo chce je upowszechnić. "W tym roku chcemy zakupić już do codziennego użytkowania znacznie większą liczbę tych kamer. Będzie ich w tym roku zakupionych 2110. To jest pierwsza transza zakupów. Jeżeli te kamery będą się dalej sprawdzały, będziemy w kolejnych latach chcieli kupować ich więcej" - zapowiedział wiceszef MSWiA. Dodał, że aby w pełni można było korzystać z tych urządzeń, potrzebna jest zmiana przepisów. "Dzisiaj, jak wiemy, można rejestrować obraz w miejscach publicznych. Aby możliwe było stosowanie tych kamer nasobnych, tak je nazywamy, w miejscach niepublicznych, podczas interwencji (...), musimy zmienić przepisy. I właśnie przepisy są w trakcie zmieniania. (...) Chcemy właśnie wprowadzić zapisy, które pozwolą na rejestrację działań policjantów w miejscach również niepublicznych, np. podczas interwencji domowych" - powiedział. Według Zielińskiego, przygotowana zmiana przepisów pozwoli na nagrywanie nie tylko interwencji poza miejscami publicznymi, ale także rejestrowanie przewożenia radiowozem zatrzymanych, a także podczas działań antyterrorystycznych. Jak poinformował na tej samej konferencji w czwartek komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk, na rozstrzygnięcie przetargu na zakup 2110 kamer policja czeka do końca sierpnia. Program wyposażenia policjantów w kamery obejmuje nie tylko przekazanie mundurowym tych urządzeń, ale także wprowadzenia systemu, który ma pozwalać na gromadzenie i przechowywanie nagrań. "Chcę podkreślić, że po 30 dniach wszystkie materiały, które nie stanowią dowodów w prowadzonych postępowaniach, czy to przygotowawczych, czy dyscyplinarnych, czy skargowych, są niszczone i nie będą przez nas dłużej przechowywane. Takie jest założenie" - mówił Szymczyk. Zaznaczył, że to policjant będzie decydował, kiedy podczas interwencji włączać kamerę. "Proszę też, by obywatele nie obawiali się, że każda rozmowa z funkcjonariuszem policji jest nagrywana" - zaapelował. Marcin Kucharzewski