Kandydujący w eurowyborach z mazowieckiej listy PiS Marek Opioła, szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych, wykorzystał black hawka w swoim spocie wyborczym. Na filmie Opioła w wychodzi z uruchomionego śmigłowca z napisem "Policja" i wita się z żołnierzami. "Jesteśmy zbulwersowani tą sytuacją. Policja jest apolityczna i to jest fundament naszej działalności. Policjanci służą rzetelnie społeczeństwu polskiemu, niezależnie od prezentowanych poglądów" - powiedział we wtorek dziennikarzom Ciarka. Jak wyjaśnił, w piśmie, w którym Opioła zwrócił się do policji o udostępnienie mu śmigłowca, "wyraźnie było zaznaczone, że przygotowuje on materiał audiowizualny na potrzeby działalności przewodniczącego sejmowej komisji ds. służb specjalnych". Dodał, że pismo było wysłane 9 kwietnia. Ciarka oświadczył również, że nigdy nie było i nie będzie sytuacji, w której obecny Komendant Główny Policji zgodzi się na udział policji w spocie wyborczym. "To podważa zaufanie" - stwierdził rzecznik KGP. Komendant pisze do Opioły Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk w liście do posła Opioły napisał, że czuje się "zbulwersowany i oszukany" sytuacją. Poprosił posła o odniesienie się, a także o "niezwłoczne zaprzestanie wykorzystywanie spotu w dalszej kampanii wyborczej". Do sprawy odniósł się sam Opioła. - Zgodnie z prośbą Komendanta Głównego Policji zdejmę mój spot wyborczy; przygotowując go zainscenizowaliśmy zdjęcia, by nie korzystać z materiałów z prawdziwych misji, które wizytowałem - powiedział. "Z ubolewaniem odnoszę się do zaistniałej sytuacji, nie była ona moją intencją" - dodał. Jak wyjaśnił, zdjęcia do spotu zostały zainscenizowane, by nie korzystać z prawdziwych kadrów nagrywanych od wielu lat podczas jego wizyt w różnego rodzaju miejscach, takich jak Afganistan, Irak, Bośnia i Hercegowina, Kosowo i inne misje zagraniczne, czy podczas działań w kraju. "Chcieliśmy w ten sposób chronić ludzi, którzy pełnią tę zaszczytną funkcję. Nie pokazując prawdziwych materiałów, tylko inscenizując te kadry dla potrzeb spotu - chroniliśmy ich" - podkreślił poseł. Opioła powiedział, że w związku z inscenizacją dla potrzeb spotu policja nie poniosła żadnych dodatkowych kosztów, ponieważ zdjęcia zrealizowano podczas normalnych ćwiczeń. "Postanowiliśmy zainscenizować krótki materiał filmowy nagrany podczas ćwiczeń policyjnych. Była to statyczna inscenizacja. Jak sama policja podała - nie zostały poniesione żadne koszty, a pokazany w spocie śmigłowiec nie oderwał się od ziemi" - tłumaczył Opioła. PO: PiS wykorzystuje państwowe mienie do celów politycznych Politycy PO domagają się, by Najwyższa Izba Kontroli i Państwowa Komisja Wyborcza wyjaśniły, jakie koszty wygenerowało wykorzystanie policyjnych śmigłowców Black Hawków przez kandydatów PiS do PE: szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego oraz przewodniczącego Opiołę. Według Platformy, PiS wykorzystuje państwowe mienie do celów politycznych. Opioła kandyduje do Parlamentu Europejskiego z 10., ostatniego miejsca na liście PiS na Mazowszu. Wybory do PE odbędą się 26 maja.