Po kilku godzinach policja odnalazła kobietę. Jak się dowiedziała nieoficjalnie reporterka RMF FM Barbara Zielińska, oprócz porywaczy zatrzymano również dwie inne osoby - niewykluczone, że zleceniodawców porwania. Wszystko wskazuje na to, że nie chodziło o okup, a o porachunki rodzinne.