Rzecznik Komendy Stołecznej Policji przekazał, że stołeczni policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą otrzymali informację, że na terenie jednej z posesji w Szamotach pod Nadarzynem (Mazowieckie) mogą znajdować się magazyny, w których przechowywane są towary z nielegalnie naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi, które następnie miały trafiać do sprzedaży. - W związku z tym funkcjonariusze podjęli obserwację wspomnianych magazynów - podkreślił nadkomisarz. - W pewnym momencie zauważyli, jak pod jeden z nich podjeżdża mercedes, do którego dwaj mężczyźni zaczęli ładować pudełka. Jak się potem okazało, z podrobionym obuwiem i odzieżą - tłumaczył. Wskazał, że policjanci wylegitymowali obu mężczyzn. Byli to dwaj obywatele Bułgarii w wieku 39 i 40 lat. - Policjanci przeszukali również pomieszczenia magazynowe, gdzie zabezpieczyli prawie 4,5 tysiąca par butów oraz ponad 9 tysięcy sztuk odzieży ze znakami towarowymi znanych światowych marek, których wygląd i jakość wykonania oraz użytych materiałów wskazywały na to, że zostały podrobione - podał. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i po przesłuchaniu usłyszeli zarzuty z ustawy - Prawo własności przemysłowej oraz zostali objęci policyjnym dozorem. - Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli ponad 17 tysięcy złotych i 4 tysiące dolarów - dodał policjant. Za zarzucane czyny zatrzymanym może grozić do pięciu lat więzienia.