Jak podkreślił komisarz Opas, policjanci ruchu drogowego w wakacje zaangażowani byli w całym kraju, a szczególnie w okresie wyjazdów i powrotów Polaków do lub z miejsc wypoczynku, w zapewnienie bezpieczeństwa i porządku na drogach. - W tym wyjątkowym ze względu na panującą epidemię czasie ich działania miały przede wszystkim charakter prewencyjny - powiedział policjant. - Głównym celem było i jest ograniczenie liczby wypadków i kolizji na drogach. W najbardziej newralgicznych dniach na drogi wyjeżdżało niemal 5 tys. funkcjonariuszy ruchu drogowego. W tych patrolach nie zabrakło też policjantów grup "SPEED" - zaznaczył. Policjant przekazał również statystyki dotyczące zdarzeń na polskich drogach. - Tegoroczne dane z wakacji są zdecydowanie lepsze niż ubiegłoroczne. Odnotowaliśmy 5387 wypadków (13 proc. zdarzeń mniej niż w analogicznym okresie 2019 r.), w których zginęły 482 osoby (mniej o 18 proc.), a rannych zostało 6242 osób (mniej o ponad 15 proc.) - poinformował. - Jednak policyjna mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym niestety nie będzie pusta. W 2019 roku zanotowaliśmy na niej 582 zdarzenia, w tym roku naniesiono na nią 437 punktów. Dzięki współpracy z firmą Screen Network obraz tej mapy jest znany większości kierowców w Polsce - podał. Ponad 22 tysiące nietrzeźwych kierowców Wskazał również, że w wakacje prawo jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym zostało zatrzymane 12 570 kierowcom (w 2019 r. takich zatrzymań było 10 252 - red.). - Policjanci podczas wakacji zatrzymali też 22 030 nietrzeźwych kierowców - dodał. - Przypominamy, że oprócz przestrzegania przepisów drogowych dodatkowo należy pamiętać o stosowaniu się do ograniczeń w związku z COVID-19. Kiedy już dojdzie do kontroli, policjant może przeprowadzić badanie trzeźwości, stanu technicznego pojazdu oraz zweryfikować respektowanie zasad związanych z przemieszczaniem się w okresie pandemii, w tym używania maseczek - przypomniał policjant.