Policja użyła siły wobec protestujących. Rafał Trzaskowski reaguje
"Użycie przymusu bezpośredniego musi być uzasadnione i proporcjonalne, jest ostatecznością. Użycie go w środę wobec protestujących w stolicy nie miało podstaw" - stwierdził prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
"Gaz łzawiący przeciwko kobietom? Naprawdę, @PolskaPolicja? Użycie przymusu bezpośredniego musi być uzasadnione i proporcjonalne, musi być ostatecznością. Uważam, że użycie go wobec demonstracji kobiet i młodzieży nie miało podstaw. Policjantów było dużo więcej niż protestujących" - napisał w nocy ze środy na czwartek na Twitterze prezydent stolicy.
Trzaskowski poinformował, że przedstawiciele miasta byli obecni na miejscu i obserwowali sytuację. "Jako prezydent @warszawa apeluję o powstrzymanie się przed nieuzasadnionymi działaniami i oczekuję wyjaśnień. Służby miejskie sprawdzają nagrania monitoringu" - przekazał.
W środę (18 listopada) w Warszawie miały miejsce kolejne protesty związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Policja użyła gazu pieprzowego i siły fizycznej. Kilka osób zatrzymano w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej policjantów.