- Jest już gotowa decyzja o przyznaniu jednorazowej zapomogi w wysokości 5 tys. zł opiekunom prawnym sieroty po zmarłym policjancie. Czekamy tylko na decyzję sądu, do którego trafił wniosek o ustanowienie opieki zastępczej nad osieroconym dzieckiem. Jak tylko zapadnie ta decyzja, przekażemy pieniądze dziadkom, którzy najprawdopodobniej zostaną opiekunami prawnymi 8-letniego synka naszego kolegi - powiedział Kimon. Dodał, że chłopcu będzie się należeć renta. - Jesteśmy w kontakcie z Fundacją Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, która włączy się w pomoc, np. zapewni stypendium bądź wesprze finansowo wypoczynek czy rehabilitację dziecka - powiedział Kimon. - Liczymy się z tym, że koszty rehabilitacji rannego w wypadku syna naszego kolegi mogą być ogromne. Z pewnością znajdą się też na to pieniądze - podkreślił. Rzecznik poinformował, że policja sfinansuje pochówek funkcjonariusza, jego żony i dziecka. Zajmie się także jego stroną organizacyjną i logistyczną. Pytany o datę pogrzebu policjanta, jego żony i dziecka, rzecznik powiedział, że nie jest jeszcze ona ustalona. Zapadła jednak decyzja, że pochówek odbędzie się z pełnym policyjnym ceremoniałem i z salwą honorową - dodał. W Nowy Rok kierowane przez 26-latka bmw wypadło z drogi i wjechało w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. Katastrofę przeżył 8-letni syn policjanta i 10-letnia dziewczynka - córka znajomych policjanta, którzy także zginęli. Dzieci są w szpitalu w Szczecinie. Stan chłopca lekarze nadal oceniają jako bardzo ciężki. Dziewczynka jest przytomna. Co zrobić, by w przyszłości zapobiec tego typu tragediom? Weź udział w dyskusji, kliknij!