Mimo tych zatrważających statystyk policja widzi wyraźny spadek liczby pijanych kierowców na polskich drogach. Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji mówi, że liczba kontroli wzrasta, a liczba wsiadających z kierownicę po alkoholu spada. Policjant wskazuje, że to m.in drobiazgowe kontrole trzeźwości spowodowały, że jest coraz mniej pijanych na drogach. Mimo surowych kar grożących pijanym kierowcom wciąż za często pojawiają się oni na naszych drogach. Tylko w sylwestra i nowy rok policjanci zatrzymali 568 nietrzeźwych kierujących. Hajdas dodaje, że tłumaczenia kierowców podczas kontroli są bardzo różne. Większość mówi, że nie wiedziała, że jest pod wpływem alkoholu. Zdarzają się jednak tak pijani kierowcy, z którymi trudno jest nawet nawiązać kontakt. Niestety, jak wskazuje policjant, wciąż problemem jest przyzwolenie społeczne na jazdę po pijanemu. Stróże prawa często stykają się z sytuacjami, kiedy z pijanym kierowcą jedzie trzeźwy pasażer. - Czasem jest tak, że z pijanym kierowcą podróżuje trzeźwy członek rodziny i mimo to za kółkiem siada ten pod wpływem alkoholu - relacjonuje policjant. Wczoraj w Kamieniu Pomorskim pijany kierowca wjechał rozpędzonym autem w grupę pieszych. Zabił 6 osób: trzy kobiety, dwóch mężczyzn i dziecko. Dwoje dzieci jest w szpitalu. W południe premier spotka się w tej sprawie z szefem MSW i ministrem sprawiedliwości.