Jaworski nie ma wątpliwości, że dziury nie są przypadkowe i wandal celował w fotografię, pewnie z broni pneumatycznej albo z procy. "To jest wandalizm polityczny. Mam nadzieję, że policja stanie na wysokości zadania i zatrzyma sprawcę" - mówi. Policjanci wszczęli dochodzenie, przesłuchują świadków, zabezpieczają nagrania z monitoringu, ale sprawcy nie udało się dotąd ustalić. Zdaniem Marty Augustyn, rzeczniczki Komendy Miejskiej Policji w Sopocie nic nie wskazuje na to, aby uszkodzenia powstały na skutek użycia broni palnej, bo są tylko w jednej, zewnętrznej szybie. "Może ktoś rzucił kamieniem" - zastanawia się policjantka. Jednak poseł Jaworski zwraca uwagę na fakt, że oba otwory są niewielkie, a hartowana i oklejona folią szyba została przebita na wylot.