"W czasie upałów szybciej następuje zmęczenie, dlatego kierowcy powinni robić sobie częstsze i dłuższe przerwy w trasie, zaopatrzyć się w wodę, częściej sprawdzać stan ogumienia pojazdu" - mówi nadkom. Radosław Kobryś. Dodał, że w chwili, kiedy słońce nawet w najmniejszym stopniu nie jest osłonięte przez chmury, powoduje szybsze zmęczenie wzroku. Dodatkowym niebezpieczeństwem jest nagłe chowanie się słońca za budynkami i drzewami. Najgroźniejszy kontrast między cieniem a światłem "Najgorszym niebezpieczeństwem przy tego typu pogodzie jest to, że kontrast między cieniem a światłem jest tak ogromny, że kierowcy nie widzą co dzieje się w cieniu, czy tam ktoś nie stoi, nie leży, nie parkuje, nie jedzie rowerem. W takich sytuacjach może dojść do tragedii" - ostrzega Radosław Kobryś. Jak podkreśla, dodatkowe niebezpieczeństwo stanowią przelotne deszcze. "Jeśli spadnie jakiś deszcz, to nawierzchnia staje się niemal tak śliska, jak lód, ponieważ przelotny, krótkotrwały deszcz nie jest w stanie zmyć warstwy gumy z opon, która znajduje się na asfalcie" - dodaje Kobryś. Policjant przypomina również o przygotowaniu do podróży najmłodszych uczestników ruchu drogowego, a przede wszystkim zaopatrzeniu się w wodę oraz uprzedzeniu dzieci, że podróż może w takich warunkach potrwać dłużej. "Jazda w takiej pogodzie daje poczucie złudnego bezpieczeństwa. Słońce świecące non stop w taki sam sposób męczy wzrok, a jeśli wzrok jest zmęczony, to nie jest wystarczająco czujny i może nie wychwycić innego uczestnika ruchu" - dodaje Kobryś.