- Trzeba powrócić do tego, jak zachowywaliśmy się trzy lata temu - podkreśla biskup Józef Guzdek. - Po tej wielkiej tragedii cała Polska się modliła, a rodziny ofiar szukały wsparcia u innych. Tymczasem dziś wielu o Bogu mówi w czasie przeszłym. Dlatego padają słowa, których nie powinno się wypowiadać, stąd podziały i agresja - dodał biskup. Wieczorem w katedrze polowej Wojska Polskiego biskup Józef Guzdek przewodniczył mszy świętej w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia. Po modlitwie na znajdujących się w świątyni płytach nagrobnych biskupa polowego generała Tadeusza Płoskiego i jego sekretarza księdza pułkownika Jana Osińskiego, którzy zginęli w Smoleńsku, zapalono znicze. W katedrze były rodziny biskupa Płoskiego i księdza Osińskiego. Lampki zapłonęły także w katedralnej kaplicy katyńskiej.