Akrobata rowerowy pokonał trasę na szczyt Atomium w 14 minut i 4 sekundy. Dziennikarzom mówił, że nie było to łatwe zadanie. "Najtrudniejsze były sekcje między kulami. Schody znajdują się w 40-metrowych rurach, tam nie ma półpięter, nie ma gdzie odpocząć, zmienić pozycji, w dodatku jest bardzo wąsko, bardzo stromo i łatwo stracić równowagę" - powiedział Krystian Herba. Rzeszowianin wcześniej zdobywał drapacze chmur w Austrii, Hiszpanii, Niemczech, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Chinach, Australii i na Tajwanie. Atomium wybrał ze względu na nietypową konstrukcję. "Pomyślałem że fajnie by to było zdobyć. Chcieliśmy też przez taki nietypowy rekord promować turystykę w Polsce i wschodni szlak rowerowy Green Velo" - dodał Rzeszowianin. Szlak Green Velo jest najdłuższą trasą rowerową w naszym kraju. To dwa tysiące kilometrów ścieżek rowerowych biegnących przez tereny Polski Wschodniej. Dominika Szulc, dyrektor Polskiej Organizacji Turystycznej w Brukseli powiedziała, że do tej pory Polska była znana Belgom głównie z dziedzictwa kulturowego. Teraz chodziło o to, by pokazać Polskę także miłośnikom rowerów. "Mamy też ogromny potencjał jeśli chodzi o turystykę aktywną i chcieliśmy to pokazać. Belgowie mogą się tym zainteresować, tylko trzeba im to pokazać w jakiś niesamowity sposób" - dodała Dominika Szulc. Z danych Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że rocznie do Polski przyjeżdża od 80 tysięcy do 100 tysięcy Belgów.