Zamiast śledztwa i ukarania winnych, miał się doczekać szykan w pracy i nacisków, by milczał. Teraz toczy się proces o milionowe odszkodowanie i o prawdę, bo choć wojskowi Paktu wszystkiemu zaprzeczali, na światło dzienne wyszedł w tej sprawie tajemniczy e-mail.