Z zatorami muszą mierzyć się obecnie m.in. jadący śląskim odcinkiem autostrady A4, a także ekspresową siódemką między Radomiem a Warszawą. Korek zaczyna się już w Białobrzegach, a ominąć go można jadąc lokalnymi drogami przez Warkę. Stosunkowo pusto jest póki co na drogach w woj. zachodniopomorskim. Jedynie na wjeździe do Szczecina na węźle Kijewo trzeba trochę dłużej postać, ale korek ma nie więcej niż kilkaset metrów. Wszystkich Świętych. Powoli korkują się drogi Jak informowaliśmy, trudna sytuacja jest w woj. warmińsko-mazurskim, a dokładniej w miejscowości Karwica Mazurska niedaleko Pisza. Tam samochód osobowy wjechał pod nadjeżdżający pociąg. Zginęło pięć osób. Droga jest całkowicie zablokowana, a utrudnienia mogą potrwać kilka godzin. Z kolei na DK10 w pobliżu Olszewki między Nakłem nad Notecią i Piłą zderzyły się dwa auta, w wyniku czego na drodze wprowadzono ruch wahadłowy. Całkowicie zablokowana jest DK94 na odcinku Krzywa-Chojnów. Z kolei na tej samej drodze na wysokości Strzemieszyc trzeba liczyć się z tym, że nieprzejezdna jest trasa prowadząca do Katowic. Standardowo, gęsto jest również na Zakopiance, co związane jest z faktem, iż długi weekend wielu z nas postanowiło spędzić właśnie w górach. Długi weekend. Zatory na drogach do Warszawy Do miasta powoli zaczynają wracać także mieszkańcy Warszawy. Poza wspomnianą S7, korkuje się też A2 od strony Żyrardowa, S8 od strony Wyszkowa i S17 od strony Garwolina. Jak przypomniał asp. Kamil Sobótka ze stołecznej policji, sytuację na A2 pogarsza dodatkowo niedzielny mecz piłkarski na Stadionie Narodowym, na który zmierzają kibice Widzewa Łódź. Wcześniej do stolicy dotarł już specjalny pociąg z miłośnikami piłki nożnej, a początek rozgrywek o 20.15. Długi weekend w statystykach Wzmożony ruch na drogach w całej Polsce to także więcej pracy dla służb i więcej interwencji. W czwartek, gdy wielu z nas wybierało się na długi weekend poza miejsce zamieszkania, policja interweniowała ponad 17,4 tys. razy i zatrzymała 214 nietrzeźwych kierowców. Wówczas odnotowano też 55 wypadków, w których zginęły dwie osoby. Z kolei w piątek interwencji było mniej, bo 13,2 tys., ale złapano więcej jadących na podwójnym gazie - 240. W 41 wypadkach rannych zostało 51 osób, z czego jedna zginęła. Sobota była dotychczas zdecydowanie najspokojniejszym dniem, bowiem w 37 wypadkach nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych. Zatrzymano za to 245 nietrzeźwych kierowców i odnotowano ponad 14 tys. policyjnych interwencji. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!